Po skończeniu F-15 (który przeszedł bez echa ;) ) zabrałem się za Hinda, też od Italerki. Właśnie skończyłem malować żywiczny kokpit Pavli i niestety nie jestem zadowolony z efektu. Najbardziej denerwują mnie fotele, bo w ogóle ich nie widać na tle kabiny. W oryginale wszystko, razem z fotelami jest czarne, oprócz niebieskich paneli. W modelu zrobiłem tak samo, ale jakieś to bezjajowe. Poproszę o wskazówki jak poprawić fotele. Washa na czarnym nie zrobię, srebrnych obić też nie, bo przecież ten fotel to sama tapicerka.



Zdjęcia to ISO200 w akcji.











