P-40N - Hasegawa - 1:48 - Standard

[Dominik]

Jak nie korzystam z masek Montexu obklejam owiewkę taśmą Scotch (półprzezroczysta) i ostrym skalpelem docinam wzdłuż widocznych wtedy krawędzi - to szybka metoda, a Scotch nie ma tendencji do "podciekania" farbą -

A jak ze śladami po kleju jak już zdejmiesz maskowanie? Tak samo jak u Montexów czy mniej? Sam pomysł bardzo ciekawy, a przydałoby się cuś takiego w momencie gdy brakuje masek.

[Stratocaster]

Na owiewce nie zostaje klej. A jeżeli używam Oramask810 (lub Montexu, na jedno wychodzi) staram się myć po każdym odklejeniu. Ciepła woda i płyn do naczyń.

[Stratocaster]

Przemalowałem stery i lotki. Potem kalki.

[el Rozito]

Przy tej "kratce w dziurki" z lewej strony kadłuba, tak niespecjalnie coś wygląda, a konkretnie przed nią. Poza tym głęboki szacun za przygotowanie powierzchni pod metalizery oraz za ich położenie.

[Jacek Bzunek]

Jeśli mogę wtrącić 2 uwagi.


Trzecia uwaga to wgłębienie za rurami wydechowymi poprawne dla P-40E/K ale nie bardzo dla M/N.

[el Rozito]

A dwa niebieskie światła do lotu w szyku (po bokach kadłuba na początku kokpitu) powinny być w M/N? Na fotografiach coś je nie bardzo widać.

[Stratocaster]

Domalowałem czarny pas ochronny, odblaskowy olive drab przed kabiną i wnęki kół (dużo szybciej się to robi na końcu niż maskuje pomalowane przed montażem). Na koniec poszedł lekki wash - bo samolot na zdjęciach z epoki nie wydaje się zbyt zniszczony. Dokleiłem również światła pozycyjne na skrzydłach i na ogonie.

To jest ostatnie zdjęcie przed robieniem galerii.

[Jaho63]

Znaki państwowe za wielkie.

[Stratocaster]

Takie oznakowania miałem w pakiecie do tego modelu i z takich skorzystałem.
Model skończony powędrował do galerii. Dziękuję za uwagi i pomoc Kolegów.
Galeria:
http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=239&t=14333