Wow!!!
No, no, no, ktoś w końcu zauważył moje wypociny.
Arnisan, tu Cię zaskoczę. Choinka to jakaś tam odmiana paprotki dodawana do bukietów. "Marynowana" w.g. przepisu rollingstonsa. Patyczki : mniejszy to wykałaczka, a większy to patyczek do szaszłyków.
Spiton, powiem szczerze, że jak to wszystko ułożyłem mniej więcej tak jak zaplanowałem, to ten mój rozmach trochę mnie przeraził. Ale co tam

, jakoś trzeba będzie zjeść tę żabę

.