Po kolei:
- usunięcie starej farby
- oderwanie elementów jakie mi nie pasowały np. chłodnice, działka
- zniwelowanie błędnych bąbli na skrzydłach i kadłubie
- dokonałem przebudowy wnęk podwozia
- lufy działek wytoczyłem z mosiądzu
- poprawianie geometrii śmigieł w obu przypadkach mkV to Airfix mkIX to KP
- chłodnice dla mkV wykonane na bazie Airfixa, ale mocno przerabiane
- pokrywa silnika w obu przypadkach przerabiana przez nakładanie super mocnego kleju (spaw na zimno) jako szpachlówki i oszlifowanie do uzyskania odpowiednio wyoblonej geometrii
- w mk V trasowanie linii podziału w mkIX to jeszcze do zrobienia
- w mkV wklejenie prostych drucików w górne powierzchnie skrzydeł –wzmocnienie w okolicy podwozia
- poprawa geometrii krawędzi spływu na połączeniach skrzydło kadłub
- na górnej powierzchni połączenia skrzydło kadłub natryskiwałem kilka warstw szpachli po uprzednim zamaskowaniu taśmą tak jak przebiega linia podziału blachy
Nie wiem co jeszcze wymieniać bo pracy do tej pory było więcej. Jedno co pozostawię na marnym poziomie to wnętrze kabin. Nie chciałem rozrywać kadłubów.
Posiadam całą masę innych części z zestawów takich jak Airfix, KP, Hasegawa, Italeri, Heller.
Do tego zaopatrzyłem się w zestaw nowych kalkomani i farby dedykowane z Mr Hobby.
[img]




















[/img]




