
Sam model jest już dość leciwy, a co się z tym wiąże bez rewelacji. Jednak w ramach projektu odkurzania półki przyszła pora i na to pudełko.Czeka mnie troszeczkę pracy, postaram się wycisnąć z tego zestawu jak najwięcej. Po przyłożeniu do planów

Kokpit zrobiłem w zasadzie od początku za pomocą blachy Edka jeszcze z czasów Czechosłowacji


Reszta będzie już tylko zestawowa mówię tylko, bo silnik woła o pomstę to nieba. Malowanie najprawdopodobniej takie jak na obrazku pudełka. Jeśli ktoś dysponuje zdjęciem tego egzemplarza, poprosiłbym o wrzucenie mogłoby się przydać.



























