Dołączę do szacownego grona z moim modelem. Nie zrobię go prosto z pudła; dorobię coś niecoś własnym sumptem, użyję surfacera, aerografu, płynów do kalek. Jeśli to dalej jest ORT to dobrze, jeśli nie to powiedzcie. Zmienię nagłówek tematu.
Bohater warsztatu:

To mój drugi już letov na pływakach. Na pierwszym wyspał się kot dawno, dawno temu.
Póki co zacząłem rzeźbić kabinę i silnik. Nowy orczyk i fotel pilota:

Silnik mocno oskrobałem, gdyż przesunięcie form jest duże:

To samo przesunięcie spowodowało potrzebę mocnego szpachlowania osłony silnika. Jestem już po pierwszej warstwie, druga wyschnie do jutra.
Pływakowa wersja letowa 328 nie miała uzbrojenia w tylnej kabinie, ale chyba członek załogi w niej przebywał? Czy ktoś wie na czym siedział? I chodzi mi raczej o element płatowca, a nie załoganta

















