Akai Yamaha YZR 500 - Tamiya - 1/12 - Standard

[Fred-k2]

Dzisiaj fuknąłem gardziele gaźników, siedzonko, wspornik owiewki oraz korek paliwa (te czekają jeszcze na kolor właściwy, na razie są w czarnym). Wytoczyłem też nową buteleczkę na olej, tamta mi się nie podobała.





Siedzonko malowane mieszanką czarnego XF-1 z malutką domieszką białego. Wyszło tak nudno matowe że lekko je wypolerowałem, teraz wygląda na takie bardziej zużyte. Jeszcze nad tym popracuję.

[Fred-k2]

Jako, że czasu ostatnio mało to i mało się dzieje, inna sprawa że śpieszyć się nie muszę bo czekam aż wyschną malowane elementy.

Dzisiaj poświęciłem godzinkę na model i skończyłem przedni widelec, przyznam się tu bez bicia, że jest nieregulaminowy, gdyż użyłem 2 kawałków folii nie z zestawu (żaden BMF, zwykła najtańsza folia z allegro) o wymiarach 9,5mm na 8mm. Żeby się tak nie świeciło przypudrowałem Oil Stain od Tamiyi. Reszta została pomalowana metalizerami aluminium i stainless steel. Przykleiłem też znaczki Yamaha na zaciski. Na razie całość jest koślawa gdyż trzyma się częściowo na taśmie, częściowo na dobre słowo








Mam też gotowe takie dwa duperele, korek od paliwa i wspornik owiewki.



Jeśli golenie mają mnie magicznie przenieść do klasy Open to chętnie je przemaluję

[Mr. Headshok]

...przyznam się tu bez bicia, że jest nieregulaminowy, gdyż użyłem 2 kawałków folii nie z zestawu (żaden BMF, zwykła najtańsza folia z allegro) o wymiarach 9,5mm na 8mm...

Psssssssst! Mogłeś nic nie mówić, nikt by się nie kapnął nawet

Model wygląda bajerancko!

[Fred-k2]

No niby tak, ale już pytałem o to tutaj, z tym, że nikt mi nie odpowiedział. Nie chciałbym zostać zdyskwalifikowany po 4 miesiącach dłubania

[Fred-k2]

Dzisiaj nic nowego nie ma, ale trochę się bawiłem aparatem i są odrobinę lepsze zdjęcia, wrzuciłem je więc w większej rozdzielczości dla lepszego pokazania moich wypocin

[warjat]

Wszystko dopracowane do maksimum. Oj jury będzie miało problem

[greatgonzo]

No, jak pokazałeś te ostatnie zdjęcia, to pierwszy raz tej zimy zaczęła mnie wkurzać zima!

[siara1939]

Fakt, ze swietnie to wyglada. Skladaj to do kupy, bo sie nie moge doczekac na widok gotowego modelu.

[Fred-k2]

Ciesze się, że się Wam podoba. Do kupy go za prędko nie złożę, mam nadzieję, że mi się uda w weekend położyć kalki i siknąć go klarem bo mam strasznie napięty plan

[Fred-k2]

Po nudnym wieczorze z nauką zrobiłem sobie przymiarkę tłumików, wiem że zbytnio nie ma czego pokazywać ale przy okazji potrenowałem sobie fotki w większej rozdzielczości. Tłumiki również czekają na werniks i leciutkiego washa.

[Fred-k2]

Od dzisiaj raczej nie będę narzekał na brak czasu. Od razu zabrałem się za model. Skończyłem kładzenie kalek. Nie obyło się bez baboli, jako że takich dużych jeszcze nie kładłem. Na szczęście poratował mnie zestaw dodatkowych kalek z TBC Big Road Race, którym uzupełniałem swoje niedoróbki. Z efektu końcowego jestem zadowolony. Fuknąłem też ostrożnie ze 3 warstwy mgiełki i jak dotąd kalki nie zostały przetrawione Zapomniałem fuknąć tłumiki tak wiec zostaje mi to na kolejną sesje psikania. Dodatkowo dość dziwnie po standardowym rozłożeniu i wyczyszczeniu aerografu zaczął pracować jak silnik pulsacyjny Jutro więc jeszcze raz go rozmontuję i zobaczę co jest nie tak. Koniec paplaniny - fotki:

[Macio4ever]

Zazdroszczę, że już jesteś po kalkach Ładnie to wygląda i nie mogę doczekać sie fotek złozonego w całości.

[Fred-k2]

Ja też się nie mogę doczekać końca, jednak nie jestem pewien czy 2tyg na schnięcie Gunze H to wystarczająco długo żeby mokra warstwa, a tutaj nawet 2, porządnie wyschły Dzisiaj malowanie zacząłem od ponownego wyczyszczenia aerografu, efekt pulsacji zniknął Następnie fuknąłem wszystko dwa razy mgiełkami, w odstępach mniej więcej 3 minut. Następnie siknąłem na każdy element mokrą warstwę. Teraz pozostaje mieć nadzieję, że 5 mgiełek to wystarczające zabezpieczenie przed żdżarciem kalek przez werniks. Jutro rano przewiduję siknąć kolejną mokrą warstwę. Mam nadzieję, że to wystarczy by dobrze przykryć kalki. Z całą pewnością mogę odradzić każdemu kupno Gunze H, czas schnięcia tego cholerstwa to wieki.

[Mr. Headshok]

...Z całą pewnością mogę odradzić każdemu kupno Gunze H, czas schnięcia tego cholerstwa to wieki.

Gaia rulez!

[piotr dmitruk]

Polecam piekarnik z termoobiegiem nastawiony na minimum (tylko nieco cieplejszy niż ręce, około 40 stC.), kapitalnie przyspiesza schnięcie, nawet błyszczących Humbroli.