Witam wszystkich po krótkiej przerwie. Tak więc, lecimy dalej, dziś magazyn (a w zasadzie jeszcze nieskończony magazyn, wymagający kilku poprawek).
Budując go, wzorowałem się na wykonanych przez siebie fotkach, na których widoczne są magazyny na terenie najstarszego gdańskiego dworca kolejowego w rejonie ul. Toruńskiej, którego większość legła w gruzach w roku 1945 r. po wyzwoleńczej wizycie Rosjan.




Na początku koncepcja była troszkę inna, co widać na jednym ze zdjęć w którymś z wcześniejszych postów (inny szkielet budynku). Z cienkiej płyty kartonowo-gipsowej wykonałem szkielet, wyciąłem w nim stosowne otwory drzwiowe, okienne i służące do zamontowania dachu. Szkielet następnie obkleiłem cegłami i "zafugowałem" pokolorowanym gipsem (uprzedzając Kolegów Murarzy

- tak jak w przypadku rampy, wyszło jak wyszło). Z balsy wykonałem dach, użyłem listewek 3x3, 5x5 mm i "desek", wykonanych z płyty grubości 1 mm, na niektórych belkach w miejscu łączeń przykleiłem imitacje spajających je śrub. Dach pomalowałem używając patyny Talensa 431. Dach został pokryty paskami drobnoziarnistego papieru ściernego, który po pomalowaniu ładnie imituje smołowaną papę. Następnie z odpowiednio przyciętej balsy wykonałem okna i drzwi, podkleiłem je od wewnątrz przeźroczystą folią, jednak nie wygląda to wg mnie zbyt fajnie i potem to wymienię. Z profili Plastruct wykonałem drzwi przesuwane, pomalowane i potraktowane rdzą Miga i ołówkiem. Na ścianę budynku przykleiłem kable elektryczne, ze włącznikami, skrzynką, a na elementach dachu zamontowałem lampy wykonane z opakowania po tabletkach (jedna zdążyła odpaść). Budynek potraktowałem washami, pigmentami i czym tam się jeszcze dało. Na chwilę obecną całość wygląda tak:








Do dachu przymocuję niebawem rynnę, wykonaną z aluminiowego opakowania po kocim żarełku, który po wypaleniu znajdującej się na nim folii, przemalowałem kilkoma metalizerami. Wcześniejsza próba wykonania rynien ze słomek to totalna porażka, nie trzyma tego nawet superglue, nie polecam.
Przed budynkiem postawiłem oczywiście nowy murek

, który będzie służył jako podpora pod drewniany podest wykonany z balsy, który postarzyłem przy użyciu specyfiku Weather-It i Age-It Easy, a także pastelowych kredek. Ze stalowego drutu wykonałem imitację gwoździ mocujących deski. Po zmontowaniu podestu zostanie on oczywiście odpowiednio urozmaicony rozmaitym brudem. Na murku przetestowałem też po raz pierwszy farby AK-Interactive mulistą zieleń jasną i ciemną, efekt moim zdaniem o wiele lepszy niż przy użyciu samych tylko pigmentów. Dedykowany to farb white spirit sprawdza się b. dobrze. Na zdjęciu jeszcze niewbite gwoździe i ogloniony murek:




CDN, a w niej magazynek na rampie, bruk i cała reszta rampy.