91' Firebird Formula 1/24 Revell

[Kazik]

Do imitacji używam Clear FIX'a,...

A to nie jest to samo co Microscale Crystal Clear.

[kitt94]

Nawet nie śmiem zaprzeczać

W sklepie nie ma...więc chyba trzeba zamówić. Na razie posłużę się tym, co mam.

[kitt94]

Po przerwie chorobowej wróciłem do prac. Zegary ładnie się błyszczą:



Jeden fotel już przyklejony:



Drugi czeka na ostateczną (mam nadzieję) obróbkę:



Wewnętrzna część kasty także:



Pozostałe części:



Tu- zepsułem i naprawiam. Tak to jest, jak się człowiek zagada przy wycinaniu części z ramek i tnie nie tam gdzie trzeba




Szyba przednia z przyciemnionymi brzegami + częściowo pomalowane lusterko wsteczne:




Trzecie światło stopu:



A tu takie fotki poglądowe robione jeszcze na warsztacie:

[Macio4ever]

Zegary ładnie się świecą

Będzie Ci łatwiej malować wnętrze i fotele bez ich wcześniejszego wklejania do środka

[kitt94]

Dobra rada

Spróbuję wykleić, ale jeżeli będzie stawiał duże opory to sobie daruję, żeby nie haratać plastiku. Średnio mi się chce to potem naprawiać.

Drugi na pewno pomaluję już oddzielnie.

[Macio4ever]

Druga dobra rada to wyciągnij ten wklejony fotel, bo zrobienie ewentualnej naprawy to pikuś w porównaniu do malowania i tego, co z niego wyjdzie przy już wklejonym fotelu.

[kitt94]

Zrobione na poczekaniu. Jutro dalsze prace. Na razie męczyłem się trochę nad przeróbkami w BMW R75. Ale to później...

[kitt94]

Jeden fotel ostatecznie oszlifowany i odtłuszczony, przed chwilą położyłem na niego podkład.

Drugi oderwałem od wnętrza Wczoraj go podkleiłem. Dzisiaj trochę szpachli, możliwe, że szlifowanie i odtłuszczanie. Zobaczy się.



Wnętrzu także nadałem ostatnie szlify, odtłuściłem i machnąłem podkładem.

Lusterko prawie całkowicie pomalowane, jeszcze tylko poprawię wykałaczką przy "tafli szkła":




Podkład położyłem także na kastę. Zauważyłem wstępnie kilka miejsc do poprawki i do oszpachlowania. Zdjęcia jutro.

[kitt94]

Ostatnie dwa dni prawie non stop w szpitalu, ale coś porobiłem:

Wnetrze w kolorze:




Zauważyłem, że kiedy spojrzeć się pod pewnym, wcale nie takim małym kątem, to widać dużą szparę między deską a "wanną". Postanowiłem to poprawić. Nie zastosowałem jakiejś kosmicznej technologii, tylko kawałek tektury pomalowany na czarno
Nie będzie tego w ogóle widać po zmontowaniu, ale też nie będzie widać dziury :cool:




Doszpachlowałem nieszczęsne fotele:




Poprawiłem lusterko, alejeszcze się nad nim pomęczę



Kasta w podkładzie:



I to co udało mi się zmontować bez użycia taśmy, z widokiem na moje studio fotograficzne






A tu jeszcze wczoraj:

[Fred-k2]

Wnetrze w kolorze:

Oj malowanie nie jest Twoją mocną stroną, straszny babol ta farba.

[darkies]

Ta dziwna faktura powierzchni to wg. mnie części made by Revell, a nie farba. Mój Shelby i wcześniej Viper też mają takie coś na podłodze.

[Fred-k2]

Nie wydaje mi się, żeby to była wina Revella, nigdy nie miałem czegoś takiego w żadnym z ich modeli.

[darkies]

No nie wiem, ja mam to w obu moich modelach Revella-Monograma (amerykański), w kolejnych dwóch niezłożonych też to jest (też amerykańskie), a nie miałem tego w 2óch modelach niemieckiego Revella. Firebird zapewne jest wykonany przez amerykańskiego Revella, jak 99% modeli aut amerykańskich.
Chyba, że nie chodzi teraz o fakturę farby tylko połysk, to się zgodzę, farba się za bardzo błyszczy, powinna być bardziej satynowa.

[kitt94]

Już rozwiewam wątpliwości- owszem, jest to faktura plastiku. Aż tak to ja roboty nie kaszanię panowie

Zresztą spojrzyj na deskę rozdzielczą Fred ;)
Tam jest równo i gładko

Już prawie skończyłem "łatanie":



Tam, gdzie wyszły jakieś drobne dziury, użyłem farby jako szpachli

Fotel już mam nadzieje, że ostatni raz zaszpachlowany. Dzisiaj znów oszlifuję i może trysnę punktowo podkładem.



A drugi? A drugi mam nadzieję tak samo.



Mam ich już dość :dry:

Lusterka już bardziej poprawiać nie będę
Próbowałem z wykałaczką, maskolem i innymi cudami. A wystarczyło wziąć pędzelek 000 i opanować rękę :huh:



Dorobiłem rurę odprowadzającą/doprowadzającą* od/do* chłodnicy z dużego spinacza biurowego:





*Niepotrzebne skreślić

Dalej zabrałem się za naprawianie zepsutego:




I wypolerowałem dach, przy okazji odsłaniając plastik...do ponownego, punktowego tryśnięcia. Tak samo na jednym nadkolu. No problem.

[Fred-k2]

Już rozwiewam wątpliwości- owszem, jest to faktura plastiku. Aż tak to ja roboty nie kaszanię panowie

Zresztą spojrzyj na deskę rozdzielczą Fred ;)

Zwracam honor, zauważyłem to potem