przez Mecenas » poniedziałek, 22 listopada 2010, 08:43
A mnie się bardzo podoba, widać mistrzostwo i wprawną rękę. Nie wiem czy te zdjęcia były obrabiane czy takie kolory są naprawdę na tej dioramce, ale podoba mi się klimat kolorów - kojarzy mi się z pierwszymi zdjęciami kolorowymi, trochę jakby z Jeagera albo z Life'a.
przez ewpiga » poniedziałek, 22 listopada 2010, 13:09
Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):w pól drogi było lepiej niż na finiszu.
Wiesz, ja nie rozróżniam w którym momencie model był atrakcyjniejszy wizualnie. Istotnym elementem była próba poszukiwania nowej realizacji interaktywnej. Skierowanie odbiorcy na doświadczenia ponadczasowe. Widz, wchodząc w obszar tej instalacji miałby stać się kreatorem galerii.
przez spiton » poniedziałek, 22 listopada 2010, 13:33
Nie wnikając w to co napisał Piotr, powiem tylko, że taka spłycona, ale za to subtelnie wysmakowana kolorystyka mi leży. I podobają mi się figurki. Są szkicowe, ale za to świetnie wpasowane w resztę.
Mnie sie podoba, choć zdaję sobie sprawę z jej pewnych braków "obiektywnego realizmu". Plusy "ujemne" - nieszczęsny wybór pojazdu oraz sposób jego zniszczenia. Gdybyś użył np. Panzer IV H różniącego się od Sturmtigera nie tylko grubością blach ale i tym, że wyprodukowanego w ok. 3700 egzemplarzy pewnie praca by wiele nie straciłe a ileż kontrowersji mniej. Plusy "dodatnie". Traktorek, kolejny przykład jak można zrobić "coś" z niczego. No i kolorystyka pracy. Ja osobiście zawsze to najbardziej podziwiam w Twoich pracach. Gratuluję i pozdrawiam.