F4U-1D Corsair Tamiya 1/48

[Marek Naja]

choć troche inaczej bym pokombinował z układem cieni w zagięciu skrzydeł

Zgadzam się Kamilu, chciałem zachować pewną ciągłość ale już w czasie malowania miałem wątpliwości co do skosów. Tam w końcu światło zachowa się inaczej niż na reszcie płata.

[Kamil Feliks Sztarbała]

a dopytam jeszcze- masz juz pomysł na fuge? bo szarą odradzam

[spiton]

Dobrze byłoby w kabinie zainstalować prysznic.

[Marek Naja]

Jak ostatnio testowałem na P-38 van dyck nie wychodzi źle na ciemnym ale próbę sobie zrobię, bo miałem też pokombinować z niebieskim.

[Kamil Feliks Sztarbała]

jasny zielony spróbuj. tylko rozjaśniony beżem, a nie białym czy żóltym.

[Lucas HS]

I mnie nie podoba się ta bryła ;-)
Niestety w takich kafelkach nie wygląda jak samolot.

[Adam Obrębski]

a przepraszam, jak co? Okręt podwodny?

[Lucas HS]

Właśnie nie wiem sam. Może trochę jak spód mojego spita:


Czyli:


Moja wypowiedź nie miała być uszczypliwa. Sam przechodziłem przez etap malowania w ten sposób, ale nie zatrzymałem się na nim, bo to jeszcze nie było "to" w moim subiektywnym odczuciu. Ogólny odbiór bryły maszyny przy takim malowaniu ulega zatarciu. Przynajmniej w moich młodych, baaaardzo niedoświadczonych oczach.

[_iceboy]

a przepraszam, jak co? Okręt podwodny?

Na pewno nie jak F4U

[Kuba P.]

a przepraszam, jak co? Okręt podwodny?

Czy jak Tede wyrapuje Raining Blood to będzie to brzmiało jak Slayer?
Dziękuję. Tez tak sądzę.

K.

[Marek Naja]

W międzyczasie domalowałem część oznaczeń.

[Marcin_Matejko]

Oznaczenia stłumiły wygląd kafelków, znacznie mniej rażąco to wygląda, coś jak model kartonowy.
Jako eksperyment z kategorii sztuki jest interesujący

[spiton]

Marku, te dziwne wzory przed kabiną, to taśma uszczelniająca szpary pomiędzy blachami , przez które wydobywał się olej i chlapał na wiatrochron. Taśma ma z natury stałą szerokość i pewnie nie przylega tak idealnie , żeby było pod nią widać nity. Pisze to, bo jako pancerniak masz prawo tego nie wiedzieć, a model powoli gubi kafelki, co mnie cieszy.

[ROMAN]

a model powoli gubi kafelki, co mnie cieszy.

I to też mnie cieszy bo model jest przedni a ilość pracy przez Ciebie włożona nie pozostawia mi niesmaku byś nie doprowadził tego modelu do końca w sposób obciachowy nie przystający jak na rasowego pancerniaka

[Tofik]

Jak dla mnie to efekt kafelkowania jest nadal zbyt "przerysowany". Nie odbierał bym tego tak źle gdyby chodziło o maszynę USMC eksploatowana na lądzie. Gdzie to samolot był ciągle wystawiony na wszelkie czynniki klimatyczne oraz dochodziły do tego wszelkiej maści pyły i brudy z lotniska. Tymczasem maszyny z dywizjonu VF-84 bytowały ;) na w miarę przytulnym pokładzie lotniskowca. Fakt były mocno okopcone i wy obijane ale wyblaknięcia lakieru nie wydaja się tak intensywne jak na twoim modelu. No ale model jeszcze nie gotowy i może w ostatecznym rozrachunku będzie dobrze