Modelarstwo z pasją

przez **Piterrr** » czwartek, 24 lutego 2011, 20:20

Kolejny model, który zamierzam zrobić to 109 G6 Italeri. Jako że miałem go już od pewnego czasu postanowiłem go zrobić będąc "na fali" po ukończeniu Emila. Model sam w sobie nie powinien sprawiać trudności (tak sądzę ;o)

). Zresztą pewnie go dobrze znacie.
Obrazek

Do niego planuję użyć dedykowanej blaszki i kół niby bardziej poprawnych ale tego nie wiem ;o)

. Zaopatrzyłem się także w swastyki Techmodu.
Obrazek

Malowanie na które się zdecydowałem to biała dziewiątka 7/JG27
Obrazek

Na dolnych powierzchniach położę RLM 76, środek kabiny RLM 66, natomiast górne kolory to RLM74/75.
Czy są one poprawne?

Reklama

przez **pik** » piątek, 25 lutego 2011, 20:11

Hehe Piterrr, masz naprawdę farta do Messerow! :lol:

Po wyjątkowo badziewnym Emilu Academy sięgasz po równie kiepski zestaw Gustawa Italierki i na dodatek chcesz go wzbogacać blaszkami.... No coż, pozostaje tylko życzyć powodzenia! 8-)

przez **Murek** » sobota, 12 marca 2011, 00:27

Do niego planuję użyć dedykowanej blaszki i kół niby bardziej poprawnych ale tego nie wiem

Każde inne niż fabryczne koła Italeri będą poprawne ;o)

Z tego modelu można zrobić poprawną "109" ale niestety wymaga to ingerencji piłką, pilnikiem, papierem ściernym, szpachlą itp... Jakbyś kupił Messera z Fine Moldsa to miałbyś bardzo dobry model za podobną cenę jak Italeri z dodatkami. Co tanie to drogie i odwrotnie ;o)

Witam!
Aż strach pomyśleć, że to już tyle lat minęło. Wracam do budowy 109. Proszę o poradę, czy te kolory co wymieniłem w pierwszym poście podpasują do modelu, oraz w jaki kolor malować wnęki podwozia i golenie?

Piterrr napisał(a):Na dolnych powierzchniach położę RLM 76, środek kabiny RLM 66, natomiast górne kolory to RLM74/75.
Czy są one poprawne?

Piterrr napisał(a):Proszę o poradę, czy te kolory co wymieniłem w pierwszym poście podpasują do modelu, oraz w jaki kolor malować wnęki podwozia i golenie?

Przegrzebałem trochę internet i barwy są prawidłowe, do kokpitu będzie RLM66 a na wnęki podwozia RLM02.

Byłem też w modelarskim się trochę "dozbroić" ;o)

Witaj.

Co do kolorów, nic nie potrafię teraz powiedzieć. Swoją drogą szkoda, że odpowiedzi na wątku koncentrują się na badziewności modelu omijając meritum...

Ja kibicuję i z przyjemnością popatrzę, co z tego modelu da się wyciągnąć. Koniec końców więcej zależy od Ciebie niż producentów wyprasek i dodatków.

Trzymam kciuki!!!

Bo jakby robił szwajcarskiego to byłaby inna rozmowa a tak robi cholernego hitlersyna, więc nikt ręki to tego nie chce przyłożyć :mrgreen:

przez **Voltan** » poniedziałek, 17 listopada 2014, 15:51

Człowiek kiedyś się męczył, żeby z Avia 199 zrobić Bf109G, więc z zestawu Italeri zapewne będzie łatwiej...

Będę tu zaglądał.

przez **Piterrr** » niedziela, 23 listopada 2014, 11:23

Dzięki za wsparcie! Przy modelu będzie dużo roboty. Nie wiem po co Italeri cięło kadłub na tyle części. Teraz to spasować to będzie cud, nie mówiąc o tym że szpachli też trochę pójdzie. No ale nie ma lekko.

Wiercenie kolektorów wydechowych:
Obrazek

Nawiercenie km-u i wlotu. Drugi taki wlot też ma być na kadłubie bardziej z przodu, ale nie ma go w ogóle na modelu. Z czego najlepiej go wykonać?
Obrazek

przez **agalant** » niedziela, 23 listopada 2014, 22:19

Wytłoczyć z grubej folii alu albo na gorąco z tworzywa, jak owiewkę? Nawet z papieru kalendarzowego takie rzeczy udawało mi się dość ładnie wytłoczyć. Kładłem arkusik materiału (papier kredowy lub gruba folia alu) na gumkę do mazania i czymś zaokrąglonym wyciskałem odpowiednią "łezkę". Jeśli potrzebny był wlot, taką łezkę tnie się na dwie połowy i otrzymuje dwa wloty. Później wystarczy obciąć obrys i gotowe. "Coś zaokrąglonego" to zazwyczaj stępiony ołówek, może być długopis, ale oczywiście najlepiej kawałek drutu opiłowany na końcu na kulisty kształt. Ważne jest, by nie próbować wytłoczyć całego kształtu na raz. Stosować nieduży nacisk, a tam, gdzie ma być głębiej wytłoczone trzeba po prostu przejechać wielokrotnie.

przez **Piterrr** » niedziela, 23 listopada 2014, 22:22

Dzisiaj kilka godzin zeszło mi na dorobienie dwóch wlotów o których producent zapomniał. Próbowałem wszystkiego po kolei ale nie szło mi najlepiej. Wreszcie zrobiłem z rozciągniętej ramki. Nakleiłem wstępny kawałek na model i potem szlifowałem drobnym papierem do oczekiwanego rezultatu. Na końcu nawiercałem wiertełkami. Widzę, że jeden wlot jeszcze muszę poprawić.

Obrazek