przez Adam Obrębski » niedziela, 16 stycznia 2011, 19:40
Sebek, u mnie jednak trochę szpachli zeszło, to jest taki sobie zestawik jeśli o składanie bezproblemowe chodzi... jak to każdy Dragonowy Tygrys - z późnym też podobne cyrki są.
Przede wszystkim u mnie wychodziły jopy przy położeniu górnej płyty kadłuba - przy spawach poszła szpachla zmyta potem debonderem, podobnie przy tylnej płycie, tam przy spawie sporawa już ta jopka była. Płyta silnikowa też kiszka przy łączeniu z resztą kadłuba, tam też mocne szpary wychodziły, chociaż akurat nie zdaję sobie sprawy ile tych pokryw może być ruchomych, ja to szpachlowałem bo mi przeszkadzało wizualnie. Połączenie silnikowej z tylną też musiałem mocno na CA kleić zgodnie ze wzorem gwałt x siła. Za to wieża składa się przyjemnie, połówki bardzo fajnie pasują, tylko przy spawach powtórzyłem myk ze szpachlą i debonderem bo nie lubię takich ubytków.
Dumo, zwróć uwagę na dziury, które Dragon każe wywiercić, część z nich będzie do zaszpachlowania, ten etap warto przemyśleć, ja tego nie zrobiłem i potem więcej roboty było. No i od razu możesz wywalić przewody do lamp, może ja jakiś koślawy jestem, ale za jasną cholerę nie mogłem wpasować ich w swoje miejsce...
Czemu po lewej stronie wkleiłeś to "zaślepione" koło mniej więcej na środku układu jezdnego? Ono nie powinno być z każdej strony jako pierwsze od napędowego licząc?
Pozdrawiam,
Adam
