Mamy lakier na miarę naszych chęci i możliwości...

Położyłem 5 warstw lakieru Gaia. Jak na razie widzę jedną przydatną cechę tego lakieru - szybkie schnięcie i twarda powłoka. Co niekoniecznie zawsze jest zaletą.
Ze względu na traumę z poprzednią budą jestm ostrożny więc dla chcących wiedzieć:
1) 2 warstwy przy rozcieńczeniu ok 5,5:4 To pół to dodatkowy retarder. Jak dla mnie warstwa jest zbyt cienka. 24h przerwy.
1a) Delikatne ścięcie wierzchołków micromeshem 6000
2) Drugie podejście to rozcieńczenie ciut mniej niż 1:1. W sumie ciut za gęsto więc jeszcze jedna warstwa przy rozcieńczeniu ciut powyżej 1:1
Warstwy były półmokre. Na razie nie lałem grubaśnej bo widziałem jak przed kalkami położyłem grubiej i jak długo to schło (wierzch prawie natychmiast, a pod spodem wciąż mokro). Oceniałem po zmianie odcienia bazy.
Wciąż jeszcze sporo do powierzchni jak szkło, no i sporo do zgubienia schodka.
Zdjęcia zostały zrobione ok 5 minut po drugim malowaniu. Zrobię kolejne jak wyschnie.

Zdjęcie w powiękrzeniu przerysowuje co nie co skalę zjawiska ale chciałem pokazać jak duża różnica jest w porównaniu do 2K gdzie zgubienie schodka udało by się pewnie po pierwszym malowaniu.

]
To zdjęcie pokazuje też ile z błysku lakieru można uzyskać lub stracić tylko ze względu na sposób robienia zdjęcia...