Trochę mnie nie było

, co nie znaczy, że model leżał i się kurzył.
Podwozie wymaga tylko sklejenia.

Kasta zapodkładowana i gotowa do malowania.

Wnętrze pryśnięte szarym podkładem DYNA, zamaskowane fotele i na to czarny mat Motip, który w rzeczywistości chciał czy nie chciał i tak jest semigloss. Na podłogę miał iść szary flock, ale poszło coś nie tak (kilka razy z rzędu

) i zrezygnowałem z tego przedsięwzięcia. Próbowałem na wiele różnych sposobów i flock wyglądał ohydnie, nie trzymał się kleju. W związku z tym zrobiłem to po swojemu (zdjęcia niebawem) i dałem na podłogę oraz tylną półkę szaro-czarną fizelinę - podobnie jak w GTO. Efekt bdb. Wyciąłem także z fizeliny kawałki, które pójdą na boczki. Kolor jest trochę za ciemny, więc spróbuję jeszcze pomalować białą fizelinę jakimś Tamiyowskim szarym.

Deska rozdzielcza niemal skończona.
