Po nieszczęsnej historii z Avią pora rozpocząć relację z innym modelem. Oczywiście, w ramach tzw. rehabilitacji
Myślę, że tym razem nie zatrzęsą mi sie ręce...bo tego bym już chyba nie przeżył. Tym bardziej,że ten model traktuję naprawdę relaksacyjnie. Będzie on prezentem dla mojego bardzo dobrego Kolegi,na którym mogę naprawdę polegać.
A po skończeniu planuję "bombę"...dosłownie ;). Ale o tym sza...i...zaczynamy



Model dostałem przypadkowo. Brakowało kalkomanii i...o zgrozo...osłony kabiny pilota
















