Poza tym potrzebowałem jakiegoś modelu jako poligonu testowego dla nowych efektów, których bałbym się zrobić na modelu z którym bym wiązał poważniejsze plany.
Przebiłem się przez google w poszukiwaniu czy taka wersja była w cywilu ale nic szczególnego nie ustaliłem, ale też nie znalazłem żadnych przesłanek że nie istniała więc moje sumienie się uspokoiło.
Malowanie luźno inspirowane obrazkami z folderu reklamowego wersji L4500/L5000:


Na modelu wypróbowałem technikę robienia odprysków przy pomocy lakieru do włosów. Przed malowaniem kolorów pomalowałem wszystkie części metalowe na rdzawy a drewniane na drewniany (jakże by inaczej...)


Następnie to pomalowałem lakierem do włosów i kolorami bazowymi, potem szybko do wody wsadziłem i po namoczeniu drapałem szczoteczką do zębów i pędzlem.


Z efektu jestem bardzo zadowolony, wszystkie eksperymenty się udały i dzięki temu w mojej kolekcji pojawił się model cywilnej ciężarówki z czasów kiedy moim zdaniem były produkowane najładniejsze.
Na koniec na pakę wsadziłem beczki z RBmodelu, kuchnię węglową z garami produkcji Super Euromodellera, cegły i kawałki balsy.
Końcowym efektem jest jedna z wielu ciężarówek biorących udział w wielkiej odbudowie Europy po wojennych zniszczeniach...
Bardzo kolorowa przy okazji, aż świeci w gablocie wśród ponuro zielonych wojskowych pojazdów.
Planuję jeszcze dorobić podstawkę i kierowcę posadzić, jak się zbiorę w sobie by go ulepić...










Na koniec niech będą dzięki Łukaszowi Sosnowskiemu za namówienie mnie do napoczęcia tego modelu i rollingstones'owi za szybkie i dość cenne porady dzięki którym eksperymenty się powiodły.





