Dzięki wszystkim za komentarze. Trochę mi głupio, bo mi jak zwykle wcale się tak bardzo nie podoba, zawsze coś można by lepiej zrobić, ot choćby ta chropowatość powierzchni.
Wojtku, wnętrze zostało tylko na zdjęciach. Ja tylko trochę żałuję, że go nie widać, bo przecież ustaliliśmy, że i tak kratownica jest za mała.
Większość powierzchni jest przeszlifowana papierem 2000. Ale i tak coś zawsze zostaje. To trochę też przez te akryle.
Spód starałem się pokazać, niestety nie mam odwagi położyć modelu do góry nogami albo ustawić okrakiem, żeby zrobić inne ujęcia. Zapraszam do Poznania! Stoi na szklanej półce, spód ładnie widać
Danielu, wystarczy zdać sobie sprawę, że na skalę 1/48 nie ma miejsca w mieszkaniu. I potem już samo tak wychodzi...
Namarie...