Spitfire Mk Ia P9495 DW-K z 610 Dywizjonu RAF. Lipiec-Sierpień 1940. Pilot nieznany.


Spitfire Mk Ia P9495 nie był samolotem, który zbyt długo służył, co resztą nie powinno dziwić w okresie BoB (Bitwy o Anglię). Pierwszy lot maszyna odbyła 16 kwietnia 1940. Do Squadronu 610 P9495 przybył z 8 Maintenance Unit w dniu 2 czerwca 1940 i otrzymał oznaczenie kodowe DW-K.
12 sierpnia 1940 był dniem kiedy tak naprawdę rozpoczęła się Bitwa o Anglię. Do tej pory walki nad Kanałem przypominały raczej szarapanie przeciwnika, rozpoznawanie wzajemnych sił, prężenie muskułów. LW do tej pory praktycznie nie atakowała celów na wyspie ograniczając sie do ataków na konwoje. Ale tego dnia przewidziano najpierw atak na stacje radarowe z udziałem Ju-87 oraz Bf-110 z Erprobunsgsgruppe 210, a później, około południa duży nalot na Portsmouth.
Około 7:00 rano 9 Bf 109 z JG52 przecięło linie brzegową na wysokości Dover. Był to typowy lot dywersyjny, rozpoznanie bojem, mającym wyciągnać siły przeciwnika w powietrze i spowodować nieco zamieszania. Prowokacja okazała się skuteczna, bo 610 Squadron wystartował alarmowo z Biggin Hill i mimo zakazu wdawania się w tego typu potyczki, przystapił do walki w pełnej sile 12 maszyn. Udało się zestrzelić 2 Messeschmity kosztem utraty 1 zniszczonego Spitfire i 4 kolejnych uszkodzonych. Jednym z nich był właśnie DW-K. Uszkodzenia były na tyle poważne, że został skreślony ze stanu 24 sierpnia 1940. Nie udało mi się ustalić nazwiska ani losu pilota, który w tym dniu prowadził P9495. Może ktoś ma więcej informacji na ten temat?
Udało mi się za to odszukać 2 zdjęcia Spitfire DW-K z 610 Squadronu z okresu BoB. Trudno nawet orzec czy przedstawiają tę samą maszynę (o ile w ogóle to P9495!), bo nie widać numeru seryjnego, poza tym rotacja była duża i DW-K służyło kilka... Sporo wskazuje że może być to jednak ten sam samolot: schemat malowania A, identyczny wysoki fin flash i sposób malowania liter (ekstremalnie wielkich!).
Przy okazji ciekawostka z zakresu taktyki: na tym panoramicznym zdjęciu z DW-K widać, że nauka nie poszła w las i dywizjon 610 leci w rozstrzelonym szyku trójek, a nie w jednolitym kluczu V z weaverem na końcu! I to już w dość wczesnym okresie BoB. Taki szyk bez wątpienia poprawiał możliwości obserwacyjne i manewrowe dywizjonu. Pozostało jeszcze zrezygnować z trójek na rzecz par...
Model
To nowy zestaw Airfixa. Moim zdaniem znakomity, szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę jego niską cenę. Jest dobrze spasowany i składa się bezproblemowo. Szpachlówka poszła naprawdę w śladowych ilościach. Wnętrze nie ustępuje Tamajce (a może nawet jest lepsze). Zwracają uwagę niuanse jak opony z odlanym ugięciem albo lusterko wsteczne na owiewce. Szkoda, że owiewka nie jest dzielona. Osobiście przeszkadzało mi tylko tworzywo, nazbyt miekkie i gumiaste.
Model był mocno krytykowany za dość mocno zaznaczone linie podziałowe. Niesłusznie! Popatrzcie na model, on po prostu nie potrzebuje zapuszczania linii! Linie są naturalnie zaznaczone światłocieniem. Z liniami podziałowymi nie robiłem absolutnie nic.
Malowanie aerografem Humbrolami. Troche mi nie wyszło bo Dark Earth zbytnio rozrzedziłem... Jako finalny werniks testowałem matt Model Mastera. Jest nazbyt matowy, ale zostawiłem jak jest. Mimo że samolot miał wyjątkowo krótką służbę i obić zapewne nie miał, poeksperymentowałem nieco z naniesieniem srebrnej farby. Osmalenia to ołówek. Przesadziłem z nimi w równolegle budowanym Spitfire Vb viewtopic.php?f=13&t=15580 i tu byłem ostrożniejszy z okopceniami. Próbowałem też wykonanie zacieków oleju washem, z dość marnym skutkiem niestety. Cieńkie czarne paski na skrzydłach nie wytrzymały spotkania z płynami Gunze i musiałem je uzupełnić pędzelkiem. Z numeru seryjnego zrezygnowałem, choć jest w komplecie z kalkami. Na zdjęciach go nie widać.








Jak zwykle czekam na wasze opinie!










