Jaho63 napisał(a):A jaka metoda na te większe obicia była?
Pędzelek retuszerski + metalizer Humbrola
Sentyment do modelu też mam. W wieku ok. 11 lat zacząłem budowę, no sklejanie

modelu z Małego Modelarza ( dla tych co nie wiedzą: kartonowy model w skali 1/33 ). Zapowiadało się całkiem dobrze - miałem ładnie ukształtowane i czysto sklejone segmenty kadłuba, które oczekiwały na montaż w szufladzie, co by im się nic złego nie przydarzyło. Niestety w tej samej szufladzie leżała sobie cichutko latarka, zła latarka ze starymi bateriami, z których wylało się świństwo i było po modelu

Do Marco2607 - niestety w chwili obecnej mogę zaoferować tylko te zdjęcia albo jeszcze gorsze ale także bez dołu (na górze nic nie widać)
