Modelarstwo z pasją

przez **jwk** » poniedziałek, 2 maja 2011, 09:23

Kuba P. napisał(a):[5] Pomalowałem blaszkę aerografem, zegary czarną farbą już pędzelkiem. Tu zabawna kwestia, RLM 66 w wydaniu Eduarda trzeba mieszać z farby szarej, czarnej i granatowej, wtedy pasuje do koloru kalkomanii. No ale jest OK.

Odnośnie kolorów tablic, to czy nie jest dziwne, że dolne zegary wg edka mają być malowane na RLM70 pomimo, że kalki do obu tablic mają identyczne tło?
Podobnie potraktowali tam część elementów mechanicznych (np. element W17 cokolwiek symuluje).
Poza tym chciałem powidzieć, że korzystam już praktycznie z Twojego warsztatu. :mrgreen:

Planowałem malowanie pudełkowe z weekendowej edycji, ale kalkomania ma przesunięty biały kolor, więc będzie inaczej.
Dali tam luzem "żółtą 1" bez żadnych dodatków, więc może w tę stronę. Może znajdę coś interesującego.
Jakby ktoś miał chętnie na priva przyjmę.
Niestety mój złomkowy ogon od 190A się też nie nada, więc rozważam opcję podsuniętą przez kol.Marco.
Mam nadzieję, że nie będzie Wam przeszkadzało istnienie kolejnej czwórki.

EDIT:
Żółta 1 to ten sam samolot w późniejszym okresie. Przynajmniej tak można wnioskować po instrukcji profipacka.
Jest też informacja, ze nie ma na niego żadnych fotek, a tylko wspomnienia pilota.

Reklama

przez **Kuba P.** » poniedziałek, 16 maja 2011, 09:13

jwk napisał(a):Odnośnie kolorów tablic, to czy nie jest dziwne, że dolne zegary wg edka mają być malowane na RLM70 pomimo, że kalki do obu tablic mają identyczne tło?
Podobnie potraktowali tam część elementów mechanicznych (np. element W17 cokolwiek symuluje).

No niestety, instrukcja nie jest mocną stroną tego zestawu. Trzeba uważać i unikać pułapek

jwk napisał(a):Żółta 1 to ten sam samolot w późniejszym okresie. Przynajmniej tak można wnioskować po instrukcji profipacka.
Jest też informacja, ze nie ma na niego żadnych fotek, a tylko wspomnienia pilota.

Chodzi o W.Nr. 210003, samolot Hansa Dortenmanna. Oznakowanie zmieniało się w zależności od momentu służby i zmiany jednostki, czerwona, czarna i na koniec żółta 1. Do tego pojawil się pas i falka IV Gruppe. Wszystko to jedna i ta sama maszyna.
Fotki są, tylko fragmentaryczne bardzo.

jwk napisał(a):Poza tym chciałem powidzieć, że korzystam już praktycznie z Twojego warsztatu.

Bardzo mi miło, czuję odpowiedzialność na plecach

Zbieram się od kilku dni do znitowania modelu i złączenia go do kupy i jakoś mi nie idzie...

przez **Kuba P.** » wtorek, 31 maja 2011, 20:27

Mały krok naprzód.

Podwozie.
Jak cały model, tak i podwozie główne jest fajne, ale nie do końca. Przede wszystkim golenie odlane są z paskudnym szwem i do tego są nieco za chude. Za to cały mechanizm wodzików wciągania podwozia Edkowi wyszedł zupełnie przyzwoicie. Zdecydowałem się na uzycie 80% goleni Dragona, końcówek goleni Edka (żeby mi ładnie pasowały w gniazda w skrzydłach i pasowały długością do edkowych pokryw) i mechanizmu wciągania także Edka.
Tak wygląda całość po dopasowaniu, wymierzeniu i sklejeniu:

Obrazek

Kadłub w całości znitowałem, podmalowałem panel nad tablicą oraz nowy kozioł przeciwkapotażowy z płyta pancerną i całość próbnie dopasowałem do kadłuba. Pasuje dobrze.

Obrazek

wiem, że to skromna aktualizacja ale to taki skromny model. Dłubanie brzydkiego kaczątka.
Przy okazji - kupiłem ten nowy zestaw Fw 190 D-9 late. Ech...na żywo nowy ogon - ten jak w mojej D-9 - to kupa. Ja nie wiem czemu, ale ktoś kto to robił chyba nie widział nigdy samolotu z bliska. Za to rżnął w Iła 2 na minimalnych detalach. Ogon jest jak z symulatora, grafika wektorowa AD 2000 na pentium 1.
Ogon utnę jak w tym modelu, wszystko powymieniam i sobie jakiegoś papagaja może zrobię zaś kalkomanie wykorzystam do tego projektu. Chociaż i kalkomanie jakby gorsze, już chyba nie cartograf...czyżby ten "Late" model był takim niskobudżetowym wyrywaczem kasy?
cd(ch)n.

przez **Kuba P.** » wtorek, 19 lipca 2011, 22:17

Zmontowałem model mniej więcej do malowania. Brakuje kilku drobiazgów, które zamontuję już po nałożeniu podkładu (rzadki Surfacer 1200). Nity dorobione, przeszlifowane na gładko, tu fajnie surfacer je podkreślił. Na ciemnych kolorach kamuflażu schowają się bardziej.
Knotów na powierzchni modelu prawie nie ma, kilka drobiazgów jest do poprawki i można malować.

Mam małą wątpliwość, jak malować swoją "4". JAPO interpretuje malowanie bardzo logicznie, chociaż mam jakieś wrażenie, że malowanie spodu płata rekonstruują nieco na wyrost. Interpretacja Jerrego Crandalla (Dorabook 1 i suplement w Dorabook 2) nie pasuje mi kolorystyką, podzielam zdanie autorów z JAPO jednak Crandall chyba ma rację pokazując malowanie spodu skrzydła jako klasyczne "na pół" z gołym metalem. Jego jaśniej reprodukowane zdjęcie zdaje się to potwierdzać.

Muszę to przemyśleć. Sam model dziś wygląda tak:

Obrazek

cdn...

przez **_iceboy** » wtorek, 19 lipca 2011, 22:54

Bardzo elegancka sylwetka. Ten drugi ogon ma coś wyrazistego w sobie. Szkoda że znów obie komory na działka otwarte

, taka symetria psuje sylwetkę jak dla mnie - chyba że jeszcze będą pozamykane

Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na malowanie!

przez **MIRO** » wtorek, 19 lipca 2011, 23:00

Kuba P. napisał(a):Mam małą wątpliwość, jak malować swoją "4".

I tu pewnie bijąc się ze swoimi myślami pozastaniesz samotny. Ale, do diabła, zrób coś proszę z tymi fotkami! Czy to AMI 66 na ORWO?

przez **Kuba P.** » wtorek, 19 lipca 2011, 23:04

_iceboy napisał(a):Szkoda że znów obie komory na działka otwarte , taka symetria psuje sylwetkę jak dla mnie.

Spokojnie, nie będą otwarte. Pokrywy leżą sobie z boku i dokleję je na koniec, jak dorobię rynienki łusek i ogniwek, żeby były od spodu widoczne. Poza tym nie byłem pewien, jak wyjdzie po surfacerze miejsce, gdzie trochę szlifowałem łączenie kadłuba ze skrzydłem i ewentualne korekty prościej byłoby robić bez pokryw, no nie?
Przy okazji właśnie zauważyłem, że zapomniałem o oknie Schusskamery w skrzydle :mrgreen:

przez **Mecenas** » środa, 20 lipca 2011, 07:56

Ale te łączenia skrzydeł z kadłubem i krawędzie natarcia to jeszcze dopracujesz?

przez **Kuba P.** » środa, 20 lipca 2011, 08:34

Mecenas napisał(a):Ale te łączenia skrzydeł z kadłubem i krawędzie natarcia to jeszcze dopracujesz?

No proszę Cię... :lol:

MIRO napisał(a):Ale, do diabła, zrób coś proszę z tymi fotkami! Czy to AMI 66 na ORWO?

Aparat Canon G5 tylko fotograf dÓpa. Chyba z fotografem coś trzeba zrobić?

przez **donalyah00** » środa, 20 lipca 2011, 16:30

Kuba P. napisał(a):
MIRO napisał(a):Ale, do diabła, zrób coś proszę z tymi fotkami! Czy to AMI 66 na ORWO?

Aparat Canon G5 tylko fotograf dÓpa. Chyba z fotografem coś trzeba zrobić?

Tak, namówić go na dołożenie jeszcze jednej lampki i ustawienie prawidłowego balansu bieli (światło żarowe jak mniemam). ;o)

przez **Kuba P.** » środa, 20 lipca 2011, 17:37

Coś spróbuję poradzić, chociaż zawsze najpierw staram się zrobić dobry model, ciekawie opisać i zilustrować o co chodzi a potem dopiero technicznie dobrze zrobić zdjęcie. No niestety, trochę się znam na Focke-Wulfach, jako tako idzie mi modelowanie i posługiwanie się mową ojczystą ale fotografem jestem wyjątkowo marnym. Dlatego jestem uczestnikiem forum modelarskiego, nie fotograficznego...ale to taka dygresja. Musicie spróbować mi wybaczyć

W każdym razie, postaram się o lepsze fotografie.

przez **Kuba P.** » czwartek, 21 lipca 2011, 21:03

Dołożyłem pokrywy działek, doczyściłem kilka knotów, rozwierciłem otwory pod lufy działek i przeszlifowałem statecznik, żeby zgodnie ze zdjęciem oryginału był bardzo gładki z pojedynczymi widocznymi nitami. Pisałem o tym wcześniej.
Pasowanie pokryw działek sprawia kłopot. Projektant modelu chyba nie brał pod uwagę opcji zamknięcia tychże. Trzeba je mocno zeszlifować, żeby płasko siedziały na powierzchni płata, trzeba dopiłować, żeby pasowały na swoje miejsce w kadłubie.
Namordowałem się z tym i mimo wysiłku nie jest tak, jak bym chciał. Trudno, przy kolejnej zupełnie inaczej je będę osadzał. To chyba najgorzej opracowany fragment modelu. Jeszcze zostało kilka drobnych detali i zabieram się za malowanie.

Obrazek