M113 Tamiya i Legend, 1:35

[rollingstones]

Wczoraj do późnego wieczora malowałem tobołki - i nie poradziłem sobie - nie tyle technicznie co kolorystycznie. Robię ten pojazd w takiej konwencji prawdziwego klimatu walk w Wietnamie. Malowałem tobołki więc w odcieniach olive drab - i ciemne i jasne ale głównie olive drab. I tak sprawa wygląda, albo są zbyt zlewające się z pojazdem albo zbyt zlewać się będą z plecakimi i workami, których kolorystyka będzie jak na figurach z plutonu. Malunki wyszły fajnie ale modelarsko nudnie. Zdecydowałem się więc na użycie folli z worka na śmieci i dzięki temu uzyskałen należny kontrast. Pomaluję teraz to co widać i ubrudzę folię. Worki z piachem pomalowałen jasniejszym odcieniem vallejo farby light mud i white.

[Tomasz Dzieciątkowski]

głównie olive drab. I tak sprawa wygląda, albo są zbyt zlewające się z pojazdem albo zbyt zlewać się będą z plecakimi i workami, których kolorystyka będzie jak na figurach z plutonu. Malunki wyszły fajnie ale modelarsko nudnie

Sebastian - nudnie, ale realistycznie poprawnie
Jak się popatrzy na zdjęcia z Wietnamu, to albo olive drab w 100000 odcieni i faktur, albo czerwono-brązowa ziemia i kurz. Tak było...

[Boozy]

Ja z innej beczki. Co myślisz - jakby tak zastosować taki kolor kamuflażu w pojazdach rosyjskich? Kolor jest na tyle ciekawy, że być może i prawidłowy?

[rollingstones]

Wiem Tomek, ale wtedy podobało by się tylko Tobie i mnie .
Wiesz co Damian - ja dałbym jednak coś bardziej żywego na rosyjską farbę - taką bardziej zieloną po prostu.
Dokonałem dalszego syfienia góry i boków pojazdu - koła i podwozie to tylko baza - na razie tak zostaje bo dopiero na winiecie to spasuje z podłożem. Pomalowałem też metalowe oporządzenie na górze M 113. Jak widać nałożyłem jednak trochę odprysków do aluminium na pojeżdzie aby nie było tak nudno.

Dalej pracowałem przy pomocy tamiyowskich pudrów i wody i są genialne jak dla mnie.

[Tomasz Dzieciątkowski]

Wiem Tomek, ale wtedy podobało by się tylko Tobie i mnie

Może spróbuj urozmaicić bambetle jakimiś kartonami papierosów, Coli albo numerami Playboy'a? Takie małe łamacze kolorów chyba sporo by pomogły...

[Slash]

Mi to czarne na prace to się lekko z trupiarnią kojarzy Zwłaszcza druga fotka od początku strony. Niemniej szczególnie jakoś nie przeszkadza. Widzę, że zgodnie z domysłami mymi dobrze się zabawiasz w brudzing na burtach. Czekam zobaczyć w co go wsadzisz

[Robert P.]

Tak po prostu mażesz model pędzelkiem umoczonym w wodzie zabrudzonej proszkiem Tamiya?

btw Rozważysz mały Vietnamski projekcik z M88?

[Sherman]

Wiem Tomek, ale wtedy podobało by się tylko Tobie i mnie .

Ej, mnie też M113 z Wietnamu są cudne, wiec zdjęć tych wozów nieco przewertowałem...
I mnie szczerze mówiąc ta folia się nie podoba. Jakby była na Abramsie to OK, ale do Wietnamu mi jakoś nie pasuje. Propozycja Tomka z Playboyami czy kartonem fajek mi się za to bardzo podoba. Do tego np jakiś kosz wiklinowy zaiwaniony tubylcom z jakimiś warzywami, owocami w środku. I może radyjko? Academy ma takie w którymś swoim zestawie, podobne jak na tym zdjęciu.
Ja dodałem kilka takich fantów kiedy sam robiłem swojego




Może urozmaicić tą "bańkę" dowódcy?
http://img.photobucket.com/albums/v333/jastrzab/Nam/50cup.jpg
http://img.photobucket.com/albums/v333/jastrzab/Nam/50cup2.jpg

[rollingstones]

Doskonałe te gadżety - sam robiłeś czy to kupne. Jak sam to masz może jeszcze gdzieś przeskalowane Playboye i te opakowania fajek. Ja się upieram przy folii bo na wielu zdjęciach można ją znaleść a po za tym jest lepiej - dużo lepiej nież bez niej. Dołozyłem dwie racje C na pakę i podmalowałem dziś jednak te worki transportowe i zrolowane plandeki.
Zastanawiam się jeszcze nad kawałkiem folli w kolorze jasno kremowo przeżroczystym. Folia na żywo niesamowicie zwiększa realizm. Poprzymierzam - tylko musze taki kolor wygrzebać.
M88 to jest ten wóz techniczny - tak myślę o nim. Ale zobaczymy. A tych pudrów używam tak. Moczę pędzelek w wodzie nabieram pudru i maluje, mieszam kolory jak przeschnie dokonuje wilgotnym pędzlem poprawek a na koniec popstrykałem z pędzlem z palca . I cała filozofia. Pod wietnamskie klimaty ideał - sto razy lepszy niż pigmenty. Ogólenie to i pod twoje natowskie kamuflaże będzie to najleszy pomysł do kurzenia.

[Sherman]

Dostałem kiedyś od znajomego arkusz wydrukowany z plujki. Były właśnie gazety, komiksy, playboye z rozkładówkami, paczki fajek to samodzielnego złożenia i etykietki z puszek Coli, wystarczyło okleić okrągly profil. Poszukam czy jeszcze mi coś z tego zostało, ale wątpię niestety Powinienem natomiast mieć to radyjko ;)
Aaaa fotelik robiony, gruby drut miedziany, karton i folia z woreczka z ramkami. W kwiatki po pasków bym równo nie namalował.

[rollingstones]

Trudno-spróbuje zorganizować takie gadżety -może plujka da radę. Foltelik wyszedł Ci super. Może dokończysz swoją M113.
Na dzień dzisiejszy pomalowałem całość i zostały do zrobienia reflektory, karabin maszynowy i friule - resztę doprawię na winiecie. Zastanawiam się nad tym aby posadzić go na grobli i w dole pole ryżowe albo rzeka - topić go nie będę bo szkoda mi friuli. Myślę ze wyszedł naturalnie wietnamsko.










Miłego dnia

[Adam Obrębski]

Bardzo ekstra.
Ja bym jeszcze tylko coś z tymi kopułami na górze zrobił, jakoś to urozmaicił, może nie tak jak na zdjęciach wyżej bo za dużo bambetli wejdzie, ale może jakieś napisy od załogi?

Ja od razu od siebie mówię, że pola ryżowe średnio mi pasują, ten pojazd kojarzył mi się zawsze z jakimiś przemarszami. Kombinowałbym w stronę jakiejś zasadzki, nie wiem... ew. takiego rozgardiaszu piechoty proszącej o wsparcie, jeśli wiesz o co mi chodzi bo sam się wysłowić nie mogę.
Ale wiadomo, Twoja wizja, zero ciśnień, tak tylko się produkuję, żeby tylko nie zabrać się do nauki

[Sherman]

Ja swojego skończyłem, tyle że wyszedł mi koszmarnie ja nie umiem malować i brudzić... Gdzieś mam trumpkowego w 72...

Masz już pomysł z czego takie pole ryżowe zrobić?

[Tomek Hejmo]

A jak z jakością tego Trumpa? Ze znalezionych recenzji wyszło mi, że najlepiej połączyć go z Italką.

Tomek

[Sherman]

Nie mam pojęcia jak ze sklejalnością, bo mam go na ramkach, ale prezentuje się nieco delikatniej od wypustu ESCI. Na pewno zdecydowaną przewagą są ładnie zrobione koła ( i w końcu podwójne, bo te z ESCI są dość toporne i mamy tylko zewnętrzny komplet ) i lepsze gąsienice. Lepsza górna klapa, nieco delikatniejsza wieżyczka dowódcy, troszkę ładniejszy przód (właz inspekcyjny silnika ). Ta ruchoma płyta z przodu też dużo lepsza, no i gotowe wnętrze. Można oczywiście dorabiać w ESCI

Tylko poco tracić czas?

Jedyny problem z wietnamskimi M113 w 72jce to brak figurek :/ Zestaw ESCI jest średni, CMK są przeskalowane...

[size=85]Dyskusję o dodatkach w skali 1/72 przeniosłem do Hyde parku modelarskiego - żal aby zginęła w tym wątku.
Sebek[/size]