Ślicznota - Honda Super Cub, Fujimi 1/12

[Macio4ever]

zrobić naście takich samych łbów "w grzybek" i równo naciętych, to już nie jest taki lajcik. Ja jeszcze kombinuję co i jak zrobić.

Można jedną taką śrubę np. kilkanaście razy odcisnąć w plastelinie i w otwory wlać żywicę...

Dobry pomysł w teorii, w praktyce podtrzymam swoje - nie jest lajcikiem. Zrobienie powtarzalnie tak małych elementów, malowanie ich potem na chrom - wymaga dużych nakładów pracy, wartość dodana jest taka sobie a oszczędność $ żadna /chyba, że ma sie infrastrukturę do trawienia, no to wtedy jest łatwiej/.

Tak czy inaczej różne podejścia urozmaicają całą zabawę.

[Macio4ever]

Postanowiłem pobawić się trochę z obudową skrzyni biegów, z miejscami pod śruby.



Myślę, że kanały są w miarę OK ale obudowa śruby wskazana strzałką jest ciut za cienka. Poprawię, bo to drobiazg a będzie lepiej wyglądało.

[zmorka]

No Maciek, prosze Cię chłopaku, miało być z pudełka , szybko i bez przeróbek , a tutaj co Czyli wyszło jak zwykle

[Kazik]

Nikt nie mówił że tak total z pudełka
Jedynie bez maksymalnej napinki.

[Fred-k2]

To jest temat gdzie tokarka nie będzie potrzebna wiec odpuść noże i dawaj śmiało

No tak, o frezarce nie wspomniałeś

[Macio4ever]

Chłopaki, no nie odmawiajcie mi odrobiny przyjemności - pobawię się obiektywem, poszpanuję sprzętem , wywiercę 10 dziurek i będzie po krzyku

[Fred-k2]

No no, zobaczymy jak się to skończy

[Kazik]

Ej tam każdy korzysta z tego co ma, to nie żaden challenge only fun!
Będzie Komar w kilku odsłonach. Spróbujemy na koniec zrobić jakąś taką sprytną galerie żeby choć na jednej focie znalazły się wszystkie razem

[Macio4ever]

Z cyklu modelarskich upierdliwości wypychacze w trudno dostęponych miejscach. Niestety byłyby widoczne po złożeniu. Jeden już usunąłem, na szczęście był wypukły więc poszło znośnie.



Ślady po wypychaczach były też na wewnętrznej stronie błotnika, usunąłem je - przy prezentacji na lustrze lub wysokiej szklanej półce byłyby widoczne.




No i dorobiłem obudowę śruby z pręta 1mm. W tym miejscu (taka trójkątna przestrzeń) idzie szew od formy po wierzchu silnika. Trudne do usunięcia, jeszcze wykańczam tam powierzchnię.

[Kazik]

Super rozwiązanie z tą opóźnioną dostawą modelu.
Jakbym go miał to żadną siłą bym nie usiedział czekając aż wychwycisz wszystkie niedoskonałości zestawu a tak jak przyjdzie to tylko punkt po punkcie
A nawet już widzę że niektóre nie będą mnie dotyczyć

A tak na poważnie,
widzę już sporo prześwitów jakieś śruby fabryczne zostaną czy wszystko wyautowałeś?
Sprawdzałeś na fotkach Maćku czy ten wahacz nie powinien być wypełniony od środka. Na moich niektórych fotkach widzę - choć słabo - że nie ma tam tego zagłębienia





tutaj akurat po drugiej stronie. Egzemplarz wygląda na raczej seryjny tyle że o zmienionej chyba kolorystyce.

Skoro tak jest to może to być widoczne a łatwo jest w tej chwili to wypełnić.

Fotki super. Przy tym normalnym kolorze tworzywa super się ogląda!

[Macio4ever]

Masz rację z wahaczem! Nie sprawdziłem na fotkach tylko dłubałem sobie ramę.
Na razie nie usuwałem śrub z ramy i owiewek tylko z silnika. Jeszcze nie podjąłem ostatecznej decyzji, co do ich losu.

Oczywiście miło, że skorzystacie na moich oględzinach. Ja natomiast mogę paść ofiarą przeoczenia i będzie wstyd Kolor tworzywa rzeczywiście ułatwia zrobienie sensownych zdjęć, fajnie że się podobają.

[Kazik]

Nudny będzie ten mój warsztat

post 1 - jest model zaczynam pracę
post 2 - poprawki - patrz warsztat Maćka
post 3 - pomalowałem części
post 4 - złożony, zapraszam do galerii

[Fred-k2]

Też sobie tak pomyślałem, że w zasadzie robiąc model odpalę sobie Maćka warsztat i zrobię to co on Wczoraj dostałem maila, że mój model wyleciał z HK więc teraz tylko oczekiwanie, już się nie mogę doczekać żeby zacząć Fotki świetne, dbałość o szczegóły w Twoim wykonaniu jak zawsze wysoka.

[Macio4ever]

Nie liczcie tak na mnie, bo nie wszystko będę poprawiał

Ze złych wieści:
1) Nie ma częsci, która by zasłaniała od wewnątrz wahacz - trzeba to wypełnić szpachlówką. W sumie nie trzeba szlifować wypychaczy, co jest okolicznością łagodzącą.

2) Druga kiepska wiadomość jest taka, że od wewnętrznej strony osłony łańcucha nic nie ma... Ani wahacza ani łańcucha. Trochę po bandzie poszło Fujimi.

Odtworzenie wahacza to w sumie niewielka praca ale ewentualne dopasowanie łanucha już nie...

cdn...

[Kazik]

Nie liczcie tak na mnie, bo nie wszystko będę poprawiał

Taaa.

Odtworzenie wahacza to w sumie niewielka praca ale ewentualne dopasowanie łańcucha już nie...

To znów się powtrącam jeśli pozwolisz.
Nie ma stresu z dopasowywaniem łańcucha - w Twoim wypadku - od wewnątrz też jest osłona



więc trzeba tylko zaślepić.