[CYWILNE] Lakierowanie modelu bez lakierni, aerografu itd.

[wojtek_fajga]

Należy pamiętac również o tym, że farby w sprayu rzygają wielkimi kroplami na model i wszystko dookoła. Właściwie bezpieczne jet tylko to co za nami Bardzo łatwo (nie mając wprawy) zrobic zaciek lub niedomalowac jakiegoś trudniej dostępnego fragmentu. Najlepiej takim sprayem sobie wcześniej trochę pocwiczyc...(czytaj: kupic trochę więcej niż jest potrzebne do pomalowania modelu)

[Tomuel]

Odświeżę ten temat, podpinając się pod niego. Rozglądam się za różnymi specyfikami, to za tym, to za tamtym i moją uwagę zwrócił taki lakier:


http://www.ekwasek.pl/index.php?product ... od_id=1039

Czy ktoś może używał czegoś takiego, a chodzi mi o Decko Lack spray?

[Tomuel]

Aha, czyli nikt tego nie używa...

[Macio4ever]

Odpowiem tak: Tamiya, Gunze, GAIA, Zero, lakiery z mieszalni. Sprawdzone, duża gama kolorystyczna, pierwsze trzy to generalnie zero poważnych problemów z lakierowaniem.

Ze sprayów głównie używane to podkłady i czasami Tamiya TS choć i tak zwykle spuszcza się ją do aero.

[wuen]

Wiele mieszalni farb samochodowych oferuje pojemniki typu spray - dopłata około 10 zł do farby.
Ale jak wspomniał Wojtek - lepiej kupić tani aerograf z dyszą około 0.5mm i nim malować niż "rzygać" farbą z puszki, gdzie dysza ma około 0.8mm i ciśnienie też większe niż z kompresorka do aerografu.
Chyba, że ktoś ma zamiar zrobić 2-3 modele i skończyć przygodę z modelarstwem - wtedy faktycznie wystarczą spray'e.

[Tomuel]

Eh... nie posiadam aerografu, no więc od biedy spraj jako podkład, a resztę pędzel