Modelarstwo z pasją

przez **Maciek_66** » niedziela, 9 maja 2010, 11:47

Gulfhawka wydało Accurate Miniatures, limitowana wersja 5000 szt. z żywicami. Opisałem w MiniReplice...

Reklama

przez **tomek_chacewicz** » niedziela, 9 maja 2010, 12:50

Aaaa, artykułu niestety nie czytałem :cry:

przez **net_sailor** » niedziela, 9 maja 2010, 16:25

Maciek_66 napisał(a):Podpowiedzcie coś z tym drążkiem sterowym, please! W kilku miejscach piszą, że te prototypy powstały z wersji B. A w B były chyba te podobne do tych w Spitfire (nie wiem, jak się to nazywa). No to wygląda, że duża szansa jest na to, że był właśnie takiego typu. Czy się mylę bardzo?

Po dłuższym przemyśleniu sprawy chyba jednak zdecydowałbym się na klasyczną kolumnę sterowniczą KG 12 B. Ten drążek występuje już w instrukcjach do Bf 109 B z 1937 r.
Kuba co Ty na to?

przez **Kuba P.** » niedziela, 9 maja 2010, 17:05

Też tak sądzę. Wątpię, żeby wstawiony był jeszcze KG 11 A. Tak jak Marcin pisze, wmontuj standardowy KG 12, możesz zeszlifować z niego obudowę podłączeń elektrycznych do spustów oraz usunąć kabel z podstawy drążka.

przez **Maciek_66** » niedziela, 9 maja 2010, 19:17

Dziękuję za pomoc. Zawsze mniej roboty...

przez **Maciek_66** » sobota, 18 grudnia 2010, 21:27

Jakoś ciągnę te Messery i kolejne mam pytanie. Co to są te wystające elementy na spodzie, które zaznaczyłem na czerwono na zdjęciu poniżej? Czy nie uważacie, że rozsądnym byłoby ich usunięcie w wersji wyścigowej?
Obrazek

To wszystko jest potrzebne inaczej samolot daleko by nie poleciał.

Środkowy wlot powietrza służy do chłodzenia zbiornika oleju (który, inaczej niż w późniejszych wersjach, znajdował się w kadłubie przed wiatrochronem). Łezkowate przetłoczenia na tym samym panelu osłaniały wystające elementy odstojników w układzie paliwowym. Obok tego panelu, po lewej (patrząc na samolot stojący "na kołach"), jest wylot z układu olejowego (otwór przelewowy jak mniemam). Dalej, między goleniami podwozia, znajdują się dwa otwory spustowe do awaryjnego zrzutu paliwa (rozmieszczone symetrycznie). No i element najbliżej z przodu, to otwór wyrzutowy zużytego oleju. Otwory te mają kształt oprofilowanych "kominków", więc warto nawiercić je w środku, aby dodać im realizmu.

przez **Maciek_66** » niedziela, 8 maja 2011, 09:49

Zabrałem się za malowanie, no i mam wątpliwość - jak pomalować fragment klapy skrzydłowej widoczny po jej wychyleniu? Jakoś ten samolot przerobili i potem pomalowali na czerwono. Ale klapy pewnie były na samolocie zamontowane? Malowali wychylone, czy raczej schowane?