Coś tam w międzyczasie skleiłem. Taki weekend edition.
Model po wstępnym waszu(farbka wodna na ślinie + ściereczka matująca + papier toaletowy). Przy delikatnych liniach podziału wasz robię przed kalkami. Bo pod kalki staram się prysnąć czymś błyszczącym i na kalki znowu jakimś bezbarwnym. I po tych dwóch pryśnięciach delikatne linie podziału przestają być ostre i wasz już w te linie tak ładnie nie włazi.


Dałem ciała z kokardami na "wierzchniej części płata". Przylepiłem je wg instrukcji. Okazało się, że na zdjęciach są gdzie indziej. Co gorsza, kolidują z czarnymi pasami pokazującymi gdzie można chodzić.
Ale nie będzie mnie to męczyć po nocach ,-)).
Kalki ESCI ładne, ale twarde że fix i co gorsza odporne na chemię.
Na ogonie grecki "pasiak" wypadał na jakimś bąblu. Spiłowałem bąbla, bo kalka nie chce się nawet wygiąć na lekko obłych i w pełni rozwijalnych płaszczyznach. O tym, żeby się "wybrzuszyła" nie ma co marzyć.
Ostatnio edytowano czwartek, 16 czerwca 2011, 22:12 przez
spiton, łącznie edytowano 1 raz