Modelarstwo z pasją

przez **spiton** » środa, 25 maja 2011, 22:45

Jacek Bzunek napisał(a):Trzeba było od razu pomalować golenie podwozia na biało.

Pomalował przecież.
A nawiasem mówiąc Avenger ma niesamowicie amerykańska sylwetkę !!
Widać to zwłaszcza w zestawieniu z tym eleganckim Ki-46 ,-)).

Reklama

przez **Jaho63** » środa, 25 maja 2011, 22:51

Model jak każdy kolejny, zdradza opanowanie warsztatu. Tym bardziej pasy z kalkomanii urągają reszcie. ;o)

Ale wiemy, wiemy, Twoja wola.

przez **Jacek Bzunek** » środa, 25 maja 2011, 23:20

spiton napisał(a):Pomalował przecież.

Fakt, między drugą a czwartą fotką się wyrobił ;o)

przez **Marek Naja** » czwartek, 26 maja 2011, 10:40

Jaho63 napisał(a): Tym bardziej pasy z kalkomanii urągają reszcie. Ale wiemy, wiemy, Twoja wola.

Nie, po prostu były, to je zastosowałem

A golenie są białe ale to dopiero surfacer. Są włożone luzem i pójdą do malowania razem z resztą drobiazgów.

przez **Marek Naja** » sobota, 28 maja 2011, 12:13

Wczoraj samoliot pocieniowany, a dziś skorzystałem, że słońca nie ma to zrobiłem zdjęcia.

Obrazek

przez **spiton** » sobota, 28 maja 2011, 12:42

Góra zapowiada się świetnie. Udało Ci się częściowo pozbyć efektu schematyczności preszejdingu (czy chyba postszejdingu).
Bardzo podoba mi się swoboda z jaka malujesz wnętrza samolotów. Wyglądają dobrze nie odbiegają ostrością detalu od skali całego modelu( tylko te pasy ,-)). Złapałem się kilka razy na tym, że kabinka detalowana jest kosmicznie(blaszki itp) z zaraz obok zewnętrzne powierzchnie samolotu reprezentują zupełnie inną skalą detalowania(wklęsłe linie podziału płaskie powierzchnie blach,przeskalowane nity, monotonny malunek). W czołgu taka sytuacja nie występuje, bo wnętrze czołgu jest +/- tak samo duże jak sam czołg, ale wnętrze samolotu (to pokazywane) to tylko wysepka.
W tym aspekcie Twoje modele są rozsądnie zrównoważone.