przez Mecenas » niedziela, 22 maja 2011, 08:27
Ja w sylwetce Huntera się zakochałem niemal od pierwszego wejrzenia. Taka fajna smukła długa rura, do mnie przemawia dużo bardziej niż np. Mig-15/17. Zupełnie do mnie jednak nie trafia F-104. Gdzieś mi tam z tyłu głowy plącze się jeszcze zrobienie Huntera w wersji dwumiejscowej, obojętnie której, ale to wiadomo jak jest w modelarstwie.
Wiatrochron i kabinka zostały już zdemontowane, będę je czyścił w tym tygodniu. Generalnie to jak dobrze kojarzę ten model to oszklenie było na bardzo dobrym poziomie. Ponieważ limuzyna nie jest przyklejona model stał przez jakiś czas na półce w wersji otwartej. Przypuszczam, że trochę się zakurzył od środka, zwłaszcza wiatrochron. Swoje też i ja mu dołożyłem kiepskim zabezpieczeniem oszklenia przy werniksowaniu - chyba nie wszystkie działania ratunkowe wtedy zdały egzamin. Teraz "bydzie" tylko lepiej (mam nadzieję).
Pozdrawiam,
Michał Sindera