Vallejo i H&S

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Re: Vallejo i H&S

Postprzez Tomek Hejmo » czwartek, 2 czerwca 2011, 13:25

A ja to Cię już przestaję rozumieć powoli. Skoro masz kumpla od filmu i rozcieńcza P3 wodą, to jego podpytaj co i jak i kup sobie aero które się nie zatyka - mniej problematyczne niż wymiana całej palety farb. No i niezbyt trafiłeś z forum, było pytać na forum o Twojej tematyce, na pewno mają większe doświadczenie z tymi farbami.

Tomek
Avatar użytkownika
Tomek Hejmo
 
Posty: 2067
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 19:00

Reklama

Re: Vallejo i H&S

Postprzez mr.jaro » czwartek, 2 czerwca 2011, 14:39

Struna napisał(a):Malowałem swoim TG-130 0,2mm dysza- nie zapychał się od farb...

Struna, ale Ty umeczyc potrafisz. Tyle osob Tobie praktycznie to samo na rozne sposoby powtarza, a Ty dalej swoje. Mnie juz troche z tego powodu pusty smiech ogarnia.

W takim wypadku nasuwa mi sie juz tylko jedna rada: wyciagnij ten Twoj TG-300 i maluj nim dalej. Tylko bron boze nie kupuj nowego TG-300, bo w nowym dysza zapewne nie bedzie, jak w poprzednim, ze starosci do granic mozliwosci "rozjechana" i majac faktycznie rozmiar 0,2 przysporzy Tobie nowych problemow. A jesli to nie pomoze, to juz chyba tylko, jak Kuba slusznie zauwazyl, swieconej wody do farby dolac, przed malowaniem ze trzy zdrowaski zmowic i raz w roku na msze ksiedzu dac...
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:01
Lokalizacja: Hannover

Re: Vallejo i H&S

Postprzez Macio4ever » czwartek, 2 czerwca 2011, 15:02

Struna napisał(a):(...) I zrozumcie raz na zawsze, że farby tamiya, gunze itp. są stworzone dla WAS, dla modelarstwa HISTORYCZNEGO. Palety tych firm absolutnie nie nadają się do malowania figurek i pojazdów SCI-FI i FANTASY. (...)


Struna proszę, nie rozczulaj takimi teoriami bo wprowadzasz ludzi w błąd. Oczywiście te firmy mają w palecie kolory np FS czy RAL pod konkretne historyczne barwy ale paleta jest szeroka do różnych zastosowań + masz kolory podstawowe, które można mieszać. Gunze ma np szary do Star Wars i kolory pod Gundam więc chyba nie są to zastosowania "historyczne"

Piszę dla wyjaśnienia, a nie żeby Cię przekonywać do tych konkretnych farb.

Nie wiem co Ci możemy więcej poradzić. Napiszę raz jeszcze - spróbuj większą dyszę lub większe rozcieńczenie + retarder.
First Man Than Machine
Avatar użytkownika
Macio4ever
 
Posty: 3728
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: Vallejo i H&S

Postprzez Struna » sobota, 4 czerwca 2011, 12:28

Macio4ever napisał(a):
Struna napisał(a):(...) I zrozumcie raz na zawsze, że farby tamiya, gunze itp. są stworzone dla WAS, dla modelarstwa HISTORYCZNEGO. Palety tych firm absolutnie nie nadają się do malowania figurek i pojazdów SCI-FI i FANTASY. (...)


Struna proszę, nie rozczulaj takimi teoriami bo wprowadzasz ludzi w błąd. Oczywiście te firmy mają w palecie kolory np FS czy RAL pod konkretne historyczne barwy ale paleta jest szeroka do różnych zastosowań + masz kolory podstawowe, które można mieszać. Gunze ma np szary do Star Wars i kolory pod Gundam więc chyba nie są to zastosowania "historyczne"


Nie mam zamiaru się kłócić, ale chyba ja lepiej wiem jaka paleta kolorów się nadaje, a ja jaka nie. Ani paleta tamiya ani gunze nie nadaje się do malowania figurek. Owszem może kilka kolorów da się zaadoptować (np. clear red od tamiyi) ale to jest maksimum.

Dysza 0,25 lub 0,3 powinna chyba już wystarczyć... :?:

Po eksperymentach z płynem do mycia szyb, spirytusem, wódką, dużą ilością retendera (nawet 5:1) te same efekty- zapychanie się dyszy.
Avatar użytkownika
Struna
 
Posty: 32
Dołączył(a): sobota, 28 maja 2011, 10:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Vallejo i H&S

Postprzez Marcin Kuźniar » sobota, 4 czerwca 2011, 15:18

Z moich doświadczeń z Vallejo wynika że tylko oryginalny retader Vallejo (ten glutowaty, gęsty jak kisiel) daje w miarę dobre efekty. Próbowałem retadera Talensa i Gunze - Vallejo zasychało w dyszy, z oryginalnym opóźniaczem Vallejo - daje się malować dyszą 0,2mm. Rozcieńczam zwykłą kranówą.
pozdrawiam Marcin
----------------------
PZL-26 od podstaw - zaczynam
Avatar użytkownika
Marcin Kuźniar
 
Posty: 272
Dołączył(a): wtorek, 25 września 2007, 18:57

Re: Vallejo i H&S

Postprzez kugelblitz » sobota, 4 czerwca 2011, 17:00

mr.jaro napisał(a):A skad pewnosc, ze to wina aerografu, a szczegolnie takiej, a nie innej jego marki? Czy probowales malowac ta farba za pomoca innego aerografu? Moze Iwata?


Nie mam pewności, nie pisałem w formie kategorycznego stwierdzenia. Poza Evo mam jeszcze 2 pIwaty , starą i jakąś z tych lepszych nowszą. Nowsza ma dysze 0.2 i też zbyt różowo nie jest ale jakby lepiej niż w H&S. Używam oryginalnego retardera Vallejo a przebywam zmywaczem Wamodu lub szuwaksem Gunze.
Mimo to z Evolution jestem zadowolony, więc nie jest to kwestia niechęci do narzędzia, to świetny aerograf (z farbkami MM, Tamiya czy Gunze jest super) ale może po prostu albo jeszcze nie znalazłem sposobu na zmuszenie go do współpracy z Vallejo albo one się najzwyczajneij nie lubią z Evo 0.2 mm.
Popatrzcie na jamniczka, wyturlał się z koszyczka
Avatar użytkownika
kugelblitz
 
Posty: 216
Dołączył(a): środa, 4 listopada 2009, 10:24

Re: Vallejo i H&S

Postprzez radoslaw6363 » czwartek, 9 czerwca 2011, 13:19

Panowie jest nowa alternatywa http://www.dream.pl/UserFiles/Image/Now ... olorow.jpg oto paleta kolorów .Cena atrakcyjna i są to stare Vallejo z tym że jest ich w buteleczce więcej 20ml. i opakowanie wygodniejsze duży + za wygodę aplikacji http://www.dream.pl/strona.php5?st=39 :idea: .
Farba jest gęsta a to znaczy że wydajna.Kupiłem od razu dedykowany do niej thinner i nie próbowałem żadnych innych wynalazków. Jak na razie malowałem drobne detale i jest OK !
Farba gęsta dlatego dolałem rozpuszczalnika do pełna i długo mieszałem igłą z aero. Porcję farby do malowania dalej rozcieńczam aż do konsystencji mleka. :shock:
Modelu idealnie oddającego rzeczywistość nie zbuduje się nigdy, ale próbować trzeba !
Nie kłóć się z głupim, bo najpierw zaniży cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem !
Według przeprowadzonych niedawno badań stwierdzono, że ludzie którzy nie rozpoznają ironii i sarkazmu są mniej inteligentni ! Pozdrawiam !
Avatar użytkownika
radoslaw6363
 
Posty: 2578
Dołączył(a): niedziela, 28 lutego 2010, 12:12
Lokalizacja: W PL Aleksandrów Łódzki, ponadto DK,NL,A,SK,D.

Re: Vallejo i H&S

Postprzez Tomasz Dzieciątkowski » czwartek, 9 czerwca 2011, 13:25

radoslaw6363 napisał(a):Panowie jest nowa alternatywa (...) są to stare Vallejo z tym że jest ich w buteleczce więcej 20ml.

Jesteś pewien? Stare akryle Italeri/ModelMaster nie miały nic wspólnego z Vallejo, co najwyżej z Pactrą :-|
If on my journey, should I encounter God, God will be cut...
Avatar użytkownika
Tomasz Dzieciątkowski
 
Posty: 988
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Re: Vallejo i H&S

Postprzez radoslaw6363 » czwartek, 9 czerwca 2011, 14:39

To nie są stare akryle . To nowy produkt 2011. Informacje że to jest Vallejo otrzymałem od sprzedawcy !
Z tym że Vallejo Air to raczej nie są (za geste). :roll:
Modelu idealnie oddającego rzeczywistość nie zbuduje się nigdy, ale próbować trzeba !
Nie kłóć się z głupim, bo najpierw zaniży cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem !
Według przeprowadzonych niedawno badań stwierdzono, że ludzie którzy nie rozpoznają ironii i sarkazmu są mniej inteligentni ! Pozdrawiam !
Avatar użytkownika
radoslaw6363
 
Posty: 2578
Dołączył(a): niedziela, 28 lutego 2010, 12:12
Lokalizacja: W PL Aleksandrów Łódzki, ponadto DK,NL,A,SK,D.

Re: Vallejo i H&S

Postprzez karambolis8 » czwartek, 9 czerwca 2011, 14:43

Mieszanie igłą brzmi dziwnie. Nie lepiej zatkać wylot palcem i pobąbelkować powietrzem?
karambolis8
 
Posty: 2257
Dołączył(a): poniedziałek, 21 września 2009, 07:24

Re: Vallejo i H&S

Postprzez Tomek Hejmo » czwartek, 9 czerwca 2011, 14:47

Dziwnie brzmi sprzedawanie Vallejo pod marką Italeri, ale z tym różnie bywa.
Avatar użytkownika
Tomek Hejmo
 
Posty: 2067
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 19:00

Re: Vallejo i H&S

Postprzez radoslaw6363 » czwartek, 9 czerwca 2011, 17:46

Czyszcząc aerograf często wyjmuje igłę- iglicę czy jak tam kto woli. Po odkręceniu nakrętki okazało się że farba w buteleczce jest gęsta a zwykle używana do mieszania wykałaczka za krótka ! Igła z aero okazała się w sam raz .
Wpuszczania do pojemniczków z farbą sprężonego powietrza jak kolega napisał nie próbowałem i nie spróbuje :mrgreen:
Przy okazji napiszę że przez dłuższy czas do mieszania farby używałem kulek ołowianych ( śruciny sporej wielkości) do wyważania zestawów wędkarskich . Mogą być odpowiedniej wielkości kulki z łożysk. Wrzucamy taką do słoiczka z farbą i mieszanie mamy super. Potrząsając buteleczką z farbką słyszymy czy nie zgęstniała, jeżeli jest Ok słychać pukanie wewnątrz.
Niestety zapas kulek się skończył ! ;o)
Modelu idealnie oddającego rzeczywistość nie zbuduje się nigdy, ale próbować trzeba !
Nie kłóć się z głupim, bo najpierw zaniży cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem !
Według przeprowadzonych niedawno badań stwierdzono, że ludzie którzy nie rozpoznają ironii i sarkazmu są mniej inteligentni ! Pozdrawiam !
Avatar użytkownika
radoslaw6363
 
Posty: 2578
Dołączył(a): niedziela, 28 lutego 2010, 12:12
Lokalizacja: W PL Aleksandrów Łódzki, ponadto DK,NL,A,SK,D.

Re: Vallejo i H&S

Postprzez Macio4ever » czwartek, 9 czerwca 2011, 20:26

Mieszanie wykałaczką powoduje minimalne zagęszczanie za każdym razem farby, bo drewno wyciąga rozpuszczalnik. To tak przy okazji :)
First Man Than Machine
Avatar użytkownika
Macio4ever
 
Posty: 3728
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: Vallejo i H&S

Postprzez Halsey84 » sobota, 11 czerwca 2011, 06:25

Też mam problem z Vallejo...:/ Usiadłem sobie wczoraj do sesji - Vallejo Air z dodatkiem Retarder MiId od Mr.Gunze - aero 0.2 mm,ciśnienie 1.9 bar...Podkład z Humbrolka 87 rozcieńczonego z terpentyną...Wszystko ładnie, pięknie do czasu malowania...:/

Katastrofa...Farba kryje jak plakatówka, robią się zacieki pomimo szybkiego prowadzenia aero...

Czytałem w SM że Vallejo Air to tragedia ale że aż taka lipa...Koledzy,ratujcie i powiedzcie co robię nie tak?
Halsey84
 

Re: Vallejo i H&S

Postprzez Kuba P. » sobota, 11 czerwca 2011, 07:50

Może być wiele przyczyn:

[1] Za rzadka farba;
[2] Za dużo retardera;
[3] Za duże ciśnienie;
[4] Zbyt szeroki strumień farby (spróbuj na mniej odciągniętym spuście).

Czasem odnoszę wrażenie, że Koledzy zbyt schematycznie podchodzą do malowania tymi farbami. Stałe jednostki cisnienia, rozcieńczenie itp. A Vallejo trzeba zawsze wyczuć, rozcieńczenie różni się w zależności od koloru (inne krycie).
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości