Do tej pory byłem stałym czytelnikiem tego forum, niezarejestrowanym. Postanowiłem w końcu zaistnieć nieco bardziej aktywnie a najlepszą okazją do tego jest nowy warsztat z którym ruszam.
Zapraszam do oglądania w miarę własnego czasu, chęci i cierpliwości.
-------------------------------------------------------------------------------------


Ze wszystkich mutacji T-72, to własnie czeski M4 wydaje mi się najbardziej urodziwy (o ile w ogóle można tak określić czołg).
Zrobienie modelu tego czołgu jest moim marzeniem już od jakiegoś czasu, ale jakoś nie składało się (swoją drogą zastanawiam się dlaczego bracia Czesi nie opracowali jeszcze porządnej konwersji dla swojej maszyny, ale może to i dobrze
M4 jest dość dobrze obfotografowany w necie, jednak są to w większości "widoki ogólne". Brakuje dobrych zbliżeń na detale i tutaj niedostatek tego wypełnia mi monografia T-72. Jest tam cały rozdział o M4.
Ot, taka biblia fanów T-72.


Maskrował będę model Tamiyi.
M4 wywodzi sie bezpośrednio z czeskich M1 i chociaż model Tamiyi przedstawia M1 produkowany w ZSRR, to jednak myślę, że najlepiej nadaje się do tego czego chcę.
Roboty zacznę od wieży.
Wieża powinna wyglądać tak:

Tę grafikę znalazłem w necie i służy raczej jako schemat tego co powinno być.
Tak, więc na początek ostre borowanie. Jak przy leczeniu kanałowym ...

Zacząłem od celownika i jego podstawy. Było troche problemów żeby wypoziomować ją na tej dość sporej krzywiźnie wieży:


i sam celownik:


tutaj na sucho położony:




To początek dłuuugiej drogi. Niestety nie mam żadnych planów a robienie tylko ze zdjęć choćby i najlepszych to ciągłe dopasowywanie, porównywanie i robienie od nowa.
Ten celownik udało mi się zrobić za drugim razem.
Nie liczę na to, że zawsze pójdzie mi tak dobrze ...



































































