Messerschmitt 109 E-4, Tamiya 1:48

[Kuba P.]

Obij, poobcieraj go bo wyglada jak nowka po deszczyku na Slasku przed zalozeniem filtrow na kominy.... Messery byly ostro eksploatowane w czasie BoB-u.

5587 był dość nowym samolotem, gdy skończył swoją karierę. Widać to na zdjęciach zrobionych w Wielkiej Brytanii. Nie rozumiem czemu miałby być poodzierany skoro wyglądał dość świeżo?
Jest kilka udokumentowanych 109 E z wcześniejszej fazy Bitwy które są dość mocno eksploatowane ale to nie takie samoloty.

Wygrzebalem w sieci ciekawe zdjecie innej "gelbe 10" - wyglada na to ze na placie tego Emila byl... chodnik

No i poza krojem cyfr "10" kończą się analogie między tą a tamtą maszyną.

[Georg01]

Poza tym niemieckie farby lotnicze szczególnie z pierwszych lat wojny bardzo dobrze trzymały i były bardzo dobrej jakości. Samolot naprawdę musiałby byc mocno przeciorany, żeby powstawały zanczne ubytki farby. Zresztą poobdzieranie to nie tylko problem Luftwaffe. Moda na poobdzieranie siegnęła nawet szarozielonych A6M Zero, na których akurat farba trzymała się jak ruska zima. Poobdzierane głównie temat na drugą połowę wojny.

GC

[Georg01]

Nie potrafię zidentyfikować jednoski Bf 109 z tego zdjęcia. Godełko takie nietypowe jakieś, ubiory mechaników z późnej jesieni albo zimy.
Model bardzo fajny, ładna robota, tylko zmatowić nieco ślady zużycia od spodu i na skrzydło-kadłub. Bardzo sympatyczny model i ciekawe malowanie.

GC

[Kuba P.]

Ten z kolorowego zdjęcia to maszyna z 6./JG 51, pil. Walter Stengel.
Ta fotka pochodzi ze zbiorów Paula Stipdonka, przynajmniej ja ją miałem tak opisaną kiedyś przy okazji opracowywania broszurki o 109 E.

A co do matowienia to jasne, jeszcze będzie matowy ale na razie prościej mi malować farbą olejną na takim błyszczącym podkładzie. No i jeszcze mi paru drobnych kalkomanii brakuje

[Okrach]

Kuba, to Twoj model i zrobisz jak uwazasz.

Pozwol jednak, ze podrzuce te 5 znanych zdjec tej maszyny po awaryjnym ladowaniu w dniu 2 sierpnia. Uszkodzenia mysliwca nie byly wielkie i na zdjeciach widac ze maszyna az tak nowa nie byla











PS. Zrodlo: zbiory wlasne

PS. II Ciekawe jest to ze wszystkie 5 ujec zrobione jest z tej samej strony samolotu... Czyzby druga strona byla mniej atrakcyjna (nie miala godla?)??? I na pewno nie chodzi tu o swiatlo - zdjecia musialy byc robione okolo poludnia...

[pik]

na zdjeciach widac ze maszyna az tak nowa nie byla

Moim zdaniem zdjęcia udawadniają dokładnie coś przeciwnego! Osmalenia od rur wydechowych minimalne, brak odbić na natarciu skrzydeł (zresztą w ogóle brak odbić!). Może samolot wygląda ogólnie na zabrudzony, ale moim zdaniem to kwestia słabej jakości zdjęć.

[Kuba P.]

Pozwol jednak, ze podrzuce te 5 znanych zdjec tej maszyny po awaryjnym ladowaniu w dniu 2 sierpnia

24 sierpnia.

Uszkodzenia mysliwca nie byly wielkie i na zdjeciach widac ze maszyna az tak nowa nie byla

Nic prostszego tylko sprawdzić kiedy ten samolot został dopuszczony do lotów, kiedy został zarejestrowany. Będziemy mieli jasne info.

PS. II Ciekawe jest to ze wszystkie 5 ujec zrobione jest z tej samej strony samolotu... Czyzby druga strona byla mniej atrakcyjna (nie miala godla?)???

Godło było z obu stron. Poszukaj zdjęć ze złomowiska, tam widać ślad po wyciętym poszyciu z prawej strony.

[Kuba P.]

Moim zdaniem zdjęcia udawadniają dokładnie coś przeciwnego! Osmalenia od rur wydechowych minimalne, brak odbić na natarciu skrzydeł (zresztą w ogóle brak odbić!). Może samolot wygląda ogólnie na zabrudzony, ale moim zdaniem to kwestia słabej jakości zdjęć.

No właśnie, ja tak samo myślę.
Okopcenia i syfki na spodzie namalowałem takie duże (mając świadomość, że 24 sierpnia 1940 samolot był praktycznie czysty) bo lubię takie okopcenia i zasyfienia i one mi się tak nierozłącznie kojarzą z Messerschmittem 109 jak to jego koślawe podwozie czy niemodna, kanciata szoferka
Jednego dnia samolot mógł po kilku lotach tak wyglądać, podczas obsługi był doprowadzony do porządku i przy kolejnym wylocie już nie wrócił.

[Georg01]

Okopcenia na Bf 109 były duże i szybko się pojawiały. Silniki mocno kopciły. Lepiej widać to na Bf 109G gdzie szczególnie na prawej stronie spaliny zakapcały duży obszar boku kadłuba, że niekiedy autorzy malowń biorą to za kamuflaż. Od spodu wiekszość samolotów była mocno ubrudzona - czy to od wycieków, czy to od tego co leciało spod kół przy starcie i lądowaniu. Spód kadłuba nie był np. zmywany deszczem i chyba sporadycznie myto dół samolotu. Sam "zapominam" o porządnym ubrudzeniu spodu kadłuba, bo na ten obszar jakby się mniej zwracało uwagę. Zdjęcia w locie pokazujące spody kadłuba niekiedy przypawiają o dreszcze jak się patrzy na zacieki i bród.

GC

[Jacek Bzunek]

Ciekawe jest to ze wszystkie 5 ujec zrobione jest z tej samej strony samolotu... Czyzby druga strona byla mniej atrakcyjna (nie miala godla?)??? I na pewno nie chodzi tu o swiatlo - zdjecia musialy byc robione okolo poludnia...

Pewnie fotograf był leniwy i nie chciało mu się sprzętu dwa razy rozstawiać.

[marco2607]

Mi się podoba, faktycznie spaliny mogły być mniejsze ( zawsze można trochę poprawić).
Przy okazji pokazania zdjęcia Pilera ( o ile się nie mylę 109e3) mam pytanie czy na skrzydłach tego samolotu jest jakich mazaniec po kamo ?

[Kuba P.]

Jeśli mamy na myśli ten sam samolot, to tak. Chętnie Ci pomogę ale może w osobnym wątku będzie lepiej?
Wklej to foto o którym mowa.

[Okrach]

Godło było z obu stron. Poszukaj zdjęć ze złomowiska, tam widać ślad po wyciętym poszyciu z prawej strony.

Racja.