Procon Boy vs Iwata

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Procon Boy vs Iwata

Postprzez tomtre » czwartek, 23 czerwca 2011, 20:20

Spotkałem się z opinią, że produkty Gunze są robione na tych samych podzespołach i w tych samych fabrykach co Iwaty, i w związku z tym jest to ta sama półka. Odpowiedniki obu producentów będą działały tak samo, a jedyna różnica będzie dotyczyła ceny.
Tzn Procony będą kosztowały ok połowy tego co analogiczne Iwaty.

Ponieważ mam zamiar w najbliższych dniach wydać te parę stów (w porywach z piątkę) na jakiś dobry sprzęt mam w tym miejscu pytanie czy można, nawet z pewnym uproszczeniem, przyjąć takie porównanie jako rzeczywiste. Głupio by było puścić tyle kasy w ciemno :P

Wiem, że na pytanie "który aerograf lepszy" odpowiedzi nie ma, ale chodzi mi tylko o to, czy rzeczywiście jest tak, że przy Iwacie płaci się kupę kasy za markę, jak nie przymierzając za Merca, czy może jednak mają one w sobie "to coś" co jest warte dużych pieniędzy?

Gunze ma tylko kilka modeli w ofercie, a najlepszy z nich - Platinum - kosztuje coś koło 550zł. http://www.gunze.pl/go/_info/?user_id=PS-270&lang=pl
Widzę, że za te pieniądze można spokojnie kupić Iwatę, ale tu mam problem, bo nie potrafię dopasować spośród nich odpowiednika PB Platinum, żeby mieć wiarygodny benchmark. Widzę tylko, że Iwaty z najwyższej półki kosztują rzeczywiście coś koło Platinum x 2.

ps
Prześledziłem kilka starszych wątków dot. aerografów i generalnie zauważyłem, że wiele osób chwali sobie markę Harder&Steenbeck. Dużo było porównań H&S vs Iwata. Przy okazji więc, może ktoś lepiej rozeznany w temacie mógłby podpowiedzieć jaki byłby najbliższy odpowiednik PB Platinum "u Niemca"? Tam to już w ogóle jet tyle linii, modeli i serii, że się gubię :oops:
Moja cała "kariera" na PWM
- Albatros DIII - viewtopic.php?f=13&t=17001
- Junkers D.I - http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=22657
I to by było wszystko jak do tej pory :)
Avatar użytkownika
tomtre
 
Posty: 309
Dołączył(a): środa, 1 czerwca 2011, 18:44
Lokalizacja: Wrocław

Reklama

Re: Procon Boy vs Iwata

Postprzez Macio4ever » czwartek, 23 czerwca 2011, 20:58

Było wiele dyskusji w necie i długo je śledziłem ale nigdy 100% potwierdzenia nie było, że robi to ta sama fabryka. Natomiast wszystko wskazuje na to, że tak właśnie jest. Aero: Wave, Gunze, Tamiya, Richpen, Iwata mają podobną konstrukcję i między niektórymi modelami istnieje wymienność części. Np mam rączkę w Gunze od Iwaty, cyba cześci od Revolution są wymienne z Tamiyą (chyba, bo nie sprawdzałem).

Mam Gunze, Tamiye i Iwatę - to jest ta sama, najwyższa półka. Różnice między modelami sprowadzają się do charakteru, a nie jakości aerografu. Iwata, Wave i niektore Gunze mają teflonowe uszczelki. Nie wiem jak nowe Tamiya, stare miały gumowe ale mój po 5/6 latach używania (nitro, aceton itp) działa jak nowa. Chrom nie schodzi, uszczelki trzymają, możesz trzymać w spoconej dłoni :mrgreen: - jest zawsze cacy.

Zanim kupisz szukaj dobrej ceny. Moim zdaniem najszybciej w dobrej cenie trafisz Tamiyę albo Wave.

Moim zdaniem to najlepszy sprzęt. Moim zdaniem w Polsce nie opłaca się kupować aero.
First Man Than Machine
Avatar użytkownika
Macio4ever
 
Posty: 3728
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: Procon Boy vs Iwata

Postprzez HK » czwartek, 23 czerwca 2011, 21:05

Weź pod uwagę, że w przypadku 'japończyka' płacisz w cenie cło i koszty transportu (powiększone proporcjonalnie przez marże i VAT). Nie jest może tego dużo ale paredziesiąt złotych się uzbiera. Czy jakość sprzętu usprawidliwia wyższą cenę? Trudno powiedzieć, niektóre Iwaty mają np. nierdzewne dysze ale to dotyczy bodajże droższych modeli. Ja osobiście jestem zdania, że nawet jeśli Iwaty z najwyższej półki górują nad innymi markowymi aerografami, to ta różnica będzie dostrzegalna jedynie przez wysokiej klasy grafików wykorzystujących ten sprzęt do pracy a nie przez nas - modelarzy.
Trzeba też zwrócic uwage na fakt, że najdroższe aerografy to delikatny sprzęt z bardzo cienkimi dyszami, przeznaczony niemal wyłącznie do prac artystycznych przy użyciu specjalnych tuszy. Użytkownika farb modelarskich może spotkać duże rozczarowanie.
Hendryk
HK
 
Posty: 515
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 10:07

Re: Procon Boy vs Iwata

Postprzez Macio4ever » czwartek, 23 czerwca 2011, 21:11

HK - nie propaguj mitów, proszę.

W którym miejscu Iwata HP-C/CH, Tamiya HG, Gunze Procon Boy ma te dysze cieńsze niż HS, Badger czy coś innego???
Rozumiem, że Custom Micron za 500$ nie ma sensu w naszych zastosowaniach ale inne modele? Dysze we wszystkich modelach są pożądne, chrom i wykonanie tip top. Nic się nie ukręca, pęka.

Ponieważ kupiłem wszystkie aero za granicą, więc zapewniam Cię, że jest taniej niż w Polsce. Płacisz VAT, jeżeli na cle akurat trafią na Twoją paczkę. Najtańsza Iwata to 60USD + wysyłka i opłaty, Tamiya to ok 100-110$

Jakość usprawiedliwia wyższą cenę. Jak nie ma parcia na konkretną metkę (Iwata) to właśnie sugeruję Tamiyę albo Gunze.
First Man Than Machine
Avatar użytkownika
Macio4ever
 
Posty: 3728
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: Procon Boy vs Iwata

Postprzez HK » czwartek, 23 czerwca 2011, 21:37

Macio4ever napisał(a):HK - nie propaguj mitów, proszę.

Ależ nie zrozumiałeś mnie. Po prostu stwierdziłem, że wyższa cena modelu może byc myląca - te najdroższe nie są wcale lepsze dla modelarzy. W sensie, że Iwata Kustom Mikron nie jest lepsza (dla modelarza) niż HP-C a Grafo czy Infinity lepsze niż Evolution. Co do wyższej jakości Iwaty - należałoby zadać pytanie której Iwaty i z czym porównywanej. Do jakich zastosowań i przez kogo. Inaczej jesteśmy na poziomie dyskusji o wyższości Świąt itd. To na pewno dobry sprzęt, nie przeczę. Ale czy stosunek cena/jakość jest lepszy niż dla innych marek? Nie wiem czy ktoś tu potrafi dać odpowiedź popartą czymś więcej niz subiektywną opinią. I nie wiem czy poszukiwanie takiej odpowiedzi ma sens.
W Europie (nie tylko w Polsce) Iwaty są drogie. Owszem, indywidualny import będzie mniej kosztowny niz kupno w sklepie. Ale wiadomo - ew. reklamacja, gwarancje, części - wszystko to będzie bardziej upierdliwe w razie czego. Masz taniej kosztem ryzyka. Niewielkiego co prawda, ale zawsze.
Ale zdaje mi się że odebrałeś moją wypowiedź jak jakiś atak na Iwatę której używasz i lubisz. Wyluzuj, nic nie mam przeciwko temu sprzętowi.
A tak naprawdę, to początkującemu radziłbym pseudo Iwatę. Nauka zawsze kosztuje. Coś się zegnie, upadnie, przekręci. Lepiej ze sprzętem za 100 niz za 500 zł. A przyjemność zakupu fajnego, eleganckiego sprzętu zostawic sobie na później. Jak już będzie wiadomo czego mi potrzeba. Stary aerogeraf zawsze się przyda do jakiś lakierów czy podkładów.
Hendryk
HK
 
Posty: 515
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 10:07

Re: Procon Boy vs Iwata

Postprzez Kazik » czwartek, 23 czerwca 2011, 21:48

Zgadzam się z Maćkiem nigdy w życiu nie kupiłbym aero w kraju. Przebitka jest niemiłosierna.
Jakiś czas temu kupiłem Mr. Procon Boy LWA Trigger Type (0.5 mm) i zapłaciłem 132$ z przesyłką co daje przy bieżącym kursie jakieś 370zł (a wtedy dolar był jeszcze tańszy). Nie było żadnego cła ani VATu.
U nas to aero kosztuje prawie 600zł i to bez przesyłki.

Jedyne co to żałuje że wtedy nie kupiłem jeszcze jakiegoś sprzętu ale właśnie to nadrabiam :)

I jeszcze kwestia popsucia.
Akurat ostatnio rozmawialiśmy z kolegą na ten temat. Tak naprawdę to się trzeba postarać żeby popsuć taki aerograf. Mam na myśli coś firmowego. Coś pokrzywić albo niefartownie upuścić. Inaczej wg. mnie się nie da.
Na co dzień wystarczy tylko dobrze płukać po malowaniu np. acetonem i wszystko. Nie ma potrzeby jakoś specjalnie rozkręcać czy coś takiego.
Tego Procon Boy'a używam 3 lata i jeszcze nigdy dyszy nie wyjmowałem a dmucham nim np. bezbarwne 2k które jak się dobrze nie wypłucze to po zaschnięciu ciężko ruszyć.
Obrazek
Pozdrawiam
Marek
Avatar użytkownika
Kazik
 
Posty: 3566
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:05
Lokalizacja: Warszawa

Re: Procon Boy vs Iwata

Postprzez Macio4ever » czwartek, 23 czerwca 2011, 21:56

Nie zrozumieliśmy się co do pierwszego zdania o tych najdroższych ale teraz mam (-y) jasność. Nie czuję się urażony ani nie odebrałem Twojej wypowiedzi jako atak na Iwatę. Udziałów (niestety) u nich nie mam. W sumie przepraszam za niepotrzebne zdanie o mitach.

Mam po prostu inne zdanie i preferencje w temacie aero. Serwisowałem raz wadliwy aero, właśnie Iwatę. Wysłali mi z Włoch cały nowy aero z prośbą o zwrot starego. Co do zasady zgadzam się, że nie zawsze oszczędność przy zakupie zrekompensuje późniejszą walkę z serwisem ale tutaj nie bardzo co ma się psuć. Psuję się, jak już nie raz pisałem właśnie w kiepawych pwiatach i to jest właśnie żadna oszczędność - kupić za 70 zł i potem kupić kolejny albo części albo mieć ból głowy.

Poczatkujący jak nie będzie robił dwóch rzeczy: moczył całego w jakimś świństwie i rozkręcał 3 razy dziennie to zachowa sprzęt w zdrowiu przez lata.

Co do wyższości jednych marek nad drugimi - badań nie robiłem ;o) Po prostu jakość wykonania, bezawaryjnoścć (odpukać) odporność na chemię są dla mnie powodem do zadowolenia i dlatego akurat rekomenduję modele ww. firm. Miałem Paasche, Badgera w łapie i wykonanie jest w moich oczach klasę niżej. Malowałem H&S em - ładnie wykonany ale inna ciut charakterystyka m.in. spustu (inna, nie lepsza ani gorsza) i coś tam z tym chromem się zdarza :P
First Man Than Machine
Avatar użytkownika
Macio4ever
 
Posty: 3728
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: Procon Boy vs Iwata

Postprzez tomtre » czwartek, 23 czerwca 2011, 21:58

W sumie nie chciałbym powielać mielenia tego co i tak można wygrzebać w archiwum, ale jest jeszcze kilka kwestii, o których nie potrafiłem doczytać w żadnym wątku.
Jedna z nich to właśnie to porównanie PB vs I. Dodam, że informację o tym, że Gunze produkuje się tam gdzie Iwaty mam od człowieka, który jest dystrybutorem Gunze. Abo on to WIE, albo tak mówi, bo mu powiedzieli ci z Gunze :P
Mi jednak nie chodzi nawet o to czy to faktycznie produkuje się w tych samych fabrykach, a o to czy jakość sprzętu jest rzeczywiście porównywalna na poziomie np. Gunze X za 500-600zł, to „to samo” co Iwata Y za 1000zł. Albo inaczej. Czy Iwata (jakaś z tej półki, np. HP-BS lub CS) za te same 500-600zł będzie 2 x gorsza od topowego Platinuma Gunze?

Ale poruszyliście też inną mega-ważną rzecz. Dyszę.
Ja obecnie działam takim prostym modelem polskiej firmy Mar. Dysza 0,3mm. Kilka plastików nim pomalowałem. Nie jest to cud techniki i potrafi się przydławić, ale kreskę na poziomie 1 mm da się nim spokojnie wyciągnąć.
Obrazek
Gorzej z plamkami, bo właśnie często bywa, że plunie kleksem.

Jak to właśnie jest z tą dyszą? Poniżej jakiej wartości dla modelarza traci to sens? Widziałem takie aero z dyszą 0,15. Nawet takie mające precyzyjną regulację plamki czy jakieś statywy do robienia punktów. Nie wiem czy takie bajery w ogóle są komuś w modelarstwie potrzebne.
Platinum Procona ma 0,3 lub 0,2. Z tego co wiem 0,3 jest uznawana za najbardziej uniwersalną i najpraktyczniejszą w modelarstwie. Można też kupić „duale” H&S z dwoma dyszami; 0,2 i 0,4.

Zastanawiam się nad takim rozwiązaniem, żeby swojego Mara zostawić do krycia większych powierzchni (tu sobie poradzi), a kupić coś precyzyjniejszego. Ale też bez przesady. Nie żeby nie dało rady pociągnąć nim grubszej kreski :P

ps
Co do sprowadzania z zagranicy to się jednak nie odważę, nawet gdyby miał oszczędzić te 150-200 zł :P Po prostu nie chcę kusić losu, że coś nie dojdzie, albo dojdzie uszkodzone.
Moja cała "kariera" na PWM
- Albatros DIII - viewtopic.php?f=13&t=17001
- Junkers D.I - http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=22657
I to by było wszystko jak do tej pory :)
Avatar użytkownika
tomtre
 
Posty: 309
Dołączył(a): środa, 1 czerwca 2011, 18:44
Lokalizacja: Wrocław

Re: Procon Boy vs Iwata

Postprzez Tomek Hejmo » czwartek, 23 czerwca 2011, 22:01

Procona mam 3 lata i nie narzekam. Uważam, że szkoda pieniędzy i czasu na kupno piwaty, jak kogoś stać i czuje, że będzie w stanie utrzymać w odpowiedniej kondycji markowy sprzęt. Swojego brałem w Lucky, dobrze się jest rozejrzeć w sklepach z tamtej okolicy. Części do Proconów są na gunze.pl, czasami trzeba zamailować.

Odnośnie dyszy, mam 0.3 i dobrze rozcieńczoną, odpowiednią farbą i przy dobrym ciśnieniu piszesz jak długopisem. No i zapewniam Cię, że jak zaczniesz malować dobrym aero, to na tego MARa nie popatrzysz więcej ;o)

Tomek
Avatar użytkownika
Tomek Hejmo
 
Posty: 2067
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 19:00

Re: Procon Boy vs Iwata

Postprzez tomtre » czwartek, 23 czerwca 2011, 22:07

Tomek Hejmo napisał(a):No i zapewniam Cię, że jak zaczniesz malować dobrym aero, to na tego MARa nie popatrzysz więcej ;o)


E tam, ja sentymentalny jestem ;o)

Mara kupiłem z rok temu i celowo wtedy nie inwestowałem w jakiś wypasiony sprzęt, bo nie potrafiłem aerografu nawet w ręce utrzymać. A ciśnienie brałem początkowo z butli. No ale, że mniej więcej już wiem o co chodzi z tymi zabawkami, to czas kupić coś wyższej klasy po prostu. I właśnie nad tym główkuję :P
Moja cała "kariera" na PWM
- Albatros DIII - viewtopic.php?f=13&t=17001
- Junkers D.I - http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=22657
I to by było wszystko jak do tej pory :)
Avatar użytkownika
tomtre
 
Posty: 309
Dołączył(a): środa, 1 czerwca 2011, 18:44
Lokalizacja: Wrocław

Re: Procon Boy vs Iwata

Postprzez Macio4ever » czwartek, 23 czerwca 2011, 22:08

Procon Boy Platinium (np na hlj za 127$) będzie moim zdaniem dokładnie takiej samej jakości jak HP-CH. Moja Tamiya HG i HGSF nie różni się niczym w sensie jakości od HP-CH, tak samo jak Gunze LWA.

Podsumowując - kupujesz Gunze czy Tamiyę masz dokładnie to co w Iwacie. Dokładnie ta sama jakość wykonania. Oczywiście porównując modele z tej samej półki.

Kup sobie dyszę 0,3 lub większą. Jeszcze raz to powtórzę: grubość kreski nie zależy tylko od dyszy. Ma na to wpływ kształt iglicy (kąt) i dyszy powietrza, ciśnienie, rozcieńczenie, odległość od malowanego przedmiotu. Większość farb modelarskich słabiej spisuje się z dyszami 0,2 lub mniejszymi tzn będzie wymagała większego rozcieńczenia.

Zaletą 0,2 jest to, że mnie j podaje farby - przynajmniej tak jest z HGSF-em.

Dyszą 0,3 (Tamiya HG, Iwata HP-CH) beż żadnej napinki schodzę poniżej milimetra, a te 0.3 czy 0.4 uzyskuje się z bliska dobrze rozcieńczoną farbą.

Twoja kasa ale zastanów się 2 razy. Możesz kupić używajac przesyłki EMS - ma ubezpieczenie co i tak wyjdzie Ci taniej.
First Man Than Machine
Avatar użytkownika
Macio4ever
 
Posty: 3728
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: Procon Boy vs Iwata

Postprzez tomtre » czwartek, 23 czerwca 2011, 22:24

Macio4ever napisał(a):grubość kreski nie zależy tylko od dyszy. Ma na to wpływ kształt iglicy (kąt) i dyszy powietrza, ciśnienie, rozcieńczenie, odległość od malowanego przedmiotu.


To jest jasne. Ze swojego Mara też teoretycznie nie powinienem wyciskać tego 1mm. Nawet ktoś mi kiedyś powiedział, że tym czymś to i poniżej 2-3mm trudno zejść nie psując linii. A jednak czasem wyciskam ;o) Tylko że trzeba się napocić z tą gęstością i odległością. Zanim się utrafi odpowiedni układ to schodzi sporo farby jak się nie ma szczęścia. No i wychodzi skórka za wyprawkę. Natomiast tak czy siak 1mm to trochę za dużo i fajnie by było zejść niżej.
A igły nie odważę się przeprofilowywać chociaż coś tam o tym czytałem, że się da.

Macio4ever napisał(a):Twoja kasa ale zastanów się 2 razy. Możesz kupić używajac przesyłki EMS - ma ubezpieczenie co i tak wyjdzie Ci taniej.


A jak długo się czeka na dostawę z tej Japonii? (HLJ)
Moja cała "kariera" na PWM
- Albatros DIII - viewtopic.php?f=13&t=17001
- Junkers D.I - http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=22657
I to by było wszystko jak do tej pory :)
Avatar użytkownika
tomtre
 
Posty: 309
Dołączył(a): środa, 1 czerwca 2011, 18:44
Lokalizacja: Wrocław

Re: Procon Boy vs Iwata

Postprzez Macio4ever » piątek, 24 czerwca 2011, 05:56

Hlj: jeżeli wybierzesz EMS to maks 4 dni robocze, przy SAL 2-3 tygodnie.
Hobbyeasy idzie z 1,5 tygodnia (SAL).
etamiya.com poniżej 2 tygodni (SAL).

Zależy od kraju i szybkości z jaką pakują i oddają na pocztę. Jak dotąd najszybciej przychodziły do mnie paczki z Singapuru - rekord zamówienie w niedzielę wieczorem, odbiór w piątek.

Moja rada to wybierz najpierw model , ktory chcesz kupić, a potem poświęć za trochę czasu na poszukiwania oferty. HE będzie pewnie najlepsze cenowo.
First Man Than Machine
Avatar użytkownika
Macio4ever
 
Posty: 3728
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: Procon Boy vs Iwata

Postprzez tomek_chacewicz » piątek, 24 czerwca 2011, 09:31

Macio4ever napisał(a):Jak dotąd najszybciej przychodziły do mnie paczki z Singapuru - rekord zamówienie w niedzielę wieczorem, odbiór w piątek.

Ja mam rekord w LM, zamówione w poniedziałek, doszło w czwartek :)
pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
tomek_chacewicz
 
Posty: 1827
Dołączył(a): poniedziałek, 17 marca 2008, 13:47
Lokalizacja: Warszawa - Odolany

Re: Procon Boy vs Iwata

Postprzez tomtre » poniedziałek, 18 lipca 2011, 14:25

Odświeżając i niejako zamykając klamrą wątek napiszę tylko, że właśnie nabyłem PB Platinum z dyszą 0,3. Po pierwszych sesjach jestem w ciężkim szoku.
Zwłaszcza nie rozumiałem tego myku z regulacją ciśnienia przy dyszy. A teraz co prawda dalej tego nie rozumiem (w sensie na jakiej zasadzie to działa i czym się różni od regulacji na kompresorze), ale widzę, że ma to duuuży sens. Miodzio :)
To co z trudem wyciągałem ze swojego "polaka" tym robię bez grama wysiłku. Aż strach pomyśleć co będzie jak się wysilę :P
Generalnie już teraz widzę, że wart tych pieniędzy i będzie z niego pociecha :D
Moja cała "kariera" na PWM
- Albatros DIII - viewtopic.php?f=13&t=17001
- Junkers D.I - http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=22657
I to by było wszystko jak do tej pory :)
Avatar użytkownika
tomtre
 
Posty: 309
Dołączył(a): środa, 1 czerwca 2011, 18:44
Lokalizacja: Wrocław

Następna strona

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości