Wybór padł na zestaw Academy Mk.XIV w skali 1/72
Wstępnie rozpocząłem walki w obrębie kabiny.
w zestawie jest sporo części bardzo delikatnie odlanych.

Tablicę przyrządów po pomalowaniu psikawą na czarno potraktowałem suchym pędzlem.
Po nałożeniu srebrnego wyszło całkiem fajnie ale chciałem ją nieco wzbogacić i zrobiłem taki mały czerwony akcencik.
Na zbliżeniu widać, że wyszedł nie za ciekawie.
Ale nie ma co się przejmować, na żywca mało widać bo i element jest mikry, a nie mam w planach otwierania kabinki.
Wszystkie części pasują do siebie poprawnie, a i wpasowanie kabinki do kadłuba nie sprawia kłopotów.


Pasiska zrobiłem z cieniutkiej taśmy klejącej, jest to moim zdaniem wspaniały wynalazek.
To coś co imituje sprzączki to pozostałości jakiejś foto-blaszki.
Ogólnie, jak na razie prace z tym zestawem należą do przyjemnych.

















