No ten to już jest mój prywatny, siedzi u mnie w gablocie, będę go na konkursy zabierał.
Cieszę się że wam się podoba, chyba w końcu jest skala w lotnictwie która mnie satysfakcjonuje, zawsze mi się podobały te żywiczne kokpity i wnęki w samolotach, choć z drugiej strony parę cm więcej i bym go do gabloty nie zmieścił.