"Zaparkowany" Sdkfz.234/3, Hasegawa 1/72

[Patterson]

Jak wyjdzie ten numer to nie krepuj sie tylko się pochwal, że już wyszło, zapewne wielu kupi, bo sam jestem ciekaw.

[marder4]

pojazd tym razem jakoś odstaje poziomem.

Cały czas szlifuję warsztat ale model toHasegawa i niestety widać jakość.Następny ośmiokołowiec będzie z Rodena.

Bez wątpienia jesteś najlepszy.

Bez przesady

[matejson]

Cały czas szlifuję warsztat

Chodzi mi o warsztat malarski. Ale dobrze, działaj.

[marder4]

Ale dobrze, działaj.

Jakieś sugestie?Trochę by mi to pomogło co ewentualnie poprawić.

[matejson]

Żadne guru tam nie jestem, ale mogę napisać jedynie własne spostrzeżenia. Używać ciut jaśniejszych kolorów, jak sam pewnie wiesz po zabiegach olejnach cały model ciemnieje. Na takim modelu lepiej widać wszystkie rains'y czy odpryski. Podkreślił bym bardziej krawędzie, wypukłości - zastosował stary verlindenowski dry-brush - stara metoda, ale w tej skali fajnie wyostrza elementy. Można też zadziałać normalnie pędzelkiem malując wystające elementy na jaśniejsze kolory. W jednolitych kamuflażach pokusiłbym się o parę zabiegów znanych z popularnego Colour-Modulation. Kwestia intensywności, kontrastu zależy od Twoich upodobań tak na prawdę.

Taki przykład:

Mój dodge wymalowany chyba w 2006 roku, dobierałem kolory wg wzorników itd...


A tu Dodge wymalowany rok temu:


Dodatkowo mógłbyś kolejnych raz wpuścić jasny piaskowy wash w bieżnik opon lub pigmenty.

[marder4]

stary verlindenowski dry-brush

Myślałem o tym ale boję się nieco "zabawkowego" efektu ,trochę za bardzo przerysowanego.

malując wystające elementy na jaśniejsze kolory.

Tak,faktycznie tego nie zrobiłem.Ale myślę że poprawię te elementy w następnej pracy.Dzięki za uwagi,co dwie głowy to nie jedna

[Tomek Hejmo]

Zgodzę się z Mateuszem, że potrzebujesz jaśniejszych odcieni. Suchy pędzel bym sobie darował na rzecz pędzlowanych detali. Nie wiem co robisz z olejami, ale zasugeruję użycie pinwasha, zdecydowanie lepiej działa w tej skali, no i odpowiednio delikatna biedronka.

[marder4]

OK.Będę próbował dalej.

[Tomek Hejmo]

Nie zwracając uwagi na drewno i pigmenty i skupiając się na samej bryle pojazdu, to dawno temu opisanymi środkami udało mi się osiągnąć coś takiego

[marder4]

Piękne cacko.

[Tomek Hejmo]

Dzięki. Jakiś czas temu się udało i do dzisiaj jest dla mnie nieosiągalnym poziomem

[marder4]

się udało

E tam ,to chyba nie był przypadek?

[Panzer]

Dzięki. Jakiś czas temu się udało i do dzisiaj jest dla mnie nieosiągalnym poziomem

Za mało malujesz. Gwarantuje Ci, że to kwestia szkolenia ręki Spokojnie zrobisz jeszcze nie jeden taki i niejeden jeszcze lepszy

[Tomek Hejmo]

Jak malowałem StuGa to akurat miałem taki dzień że samo szło. Za oznakę zwyżki formy uznałem teciaka, mimo że nie jest tak efekciarski. Ale chyba się marderowi z butami wepchnałęm do wątku

[marder4]

Ale gdzie tam ,ciekawe tematy.