Yantom napisał(a):Armata to bułka z masłem. Jedno koło urwałem a drugie spaliłem...
Jak to przeczytałem to mi się od razu przypomniał dowcip o Polaku, Rusku i Niemcu, których diabeł zamknął w pokojach w których nic nie było (idealne, puste sześciany bez okien ) i dał im po dwie idelane metalowe kule.
Powiedział im, że wypuści tego, który wymyśli najfajniejszą sztuczkę z kulami.
Niemiec nauczył się żonglować, Polak żonglował a co pewien czas podrzucał kule a gdy spadały to w taki sposób, że stawały jedna na drugiej.
Diabeł poszedł do Ruska a ten jedną kulę zgubił a drugą zepsuł.
Przepraszam za off topa i kawał z innej epoki.