VIN-ORT/ Hurricane Mk IIC LOTNIA 1/72

[JGucwa]

... Ja akurat zacząłem prace nad modelem, którym zamierzam wystartować w Krakowie w klasie Vintage. Będzie to zestaw z 1981 roku, zrobiony "z pudła" (zgodnie z zasadami konkursu). Tylko malowanie zrobię współczesnymi metodami. Ale co to konkretnie będzie, to zobaczycie w Krakowie (jeśli wszystko dobrze pójdzie). A jeśli zdążę, to machnę jeszcze drugi, z lat siedemdziesiątych.

RAV, no nie bądź taki! - Zdradź nam, co to będzie

Wiem także, że Krzysiek (Drabik) wybiera się do Jaworzna. Czy ktoś jeszcze wybiera się na konkursy w kategorii VINTAGE

[drabik]

Wiem także, że Krzysiek (Drabik) wybiera się do Jaworzna. Czy ktoś jeszcze wybiera się na konkursy w kategorii VINTAGE

Się chce wybrać - a to jak na razie jest wielka różnica. Wszystko zależy od Jego Łaskawości Kierownika, który w stosunku do mnie różne humory miewa. Druga rzecz - z czym ja miałbym tam jechać, coby z podkulonym ogonem nie wracać? A tak zupełnie poważnie - warto pojechać spotkać już poznanych a jeszcze nie poznanych - poznać

[JGucwa]

Stan na chwilę obecną (lakier jeszcze mokry - Humbrol 78):





Wygląda dużo lepiej niż wcześniej .

[Grzegorz2107]

Wygląda dużo lepiej niż wcześniej .

Słyszałem kiedyś taką kwestię w prosektorium, po częściowo udanym zabiegu tanatokosmetycznym

[Jaho63]

Grześ, aleś Ty złośliwy. Przecież pacjent jeszcze żyje! Chory, ale żyje!
Nie no żarty żartami, ale jak widzisz Jarku, oglądających masz dużo.

[JGucwa]

Słyszałem kiedyś taką kwestię w prosektorium, po częściowo udanym zabiegu tanatokosmetycznym

Fakt, lecz ja jeszcze nie skończyłem
Gdzieś-kiedyś słyszałem, że prawdziwego mężczyznę rozpoznaje się po tym, jak kończy

Grześ, aleś Ty złośliwy. Przecież pacjent jeszcze żyje! Chory, ale żyje!
Nie no żarty żartami, ale jak widzisz Jarku, oglądających masz dużo.

Oglądających mam dużo - to fakt! Pytanie tylko, ilu mi kibicuje

P.s.
Janusz, dziękuję za oszklenie do Jaka - doszło dzisiaj. Dzisiaj też dostałem "nowego" Jaka z Plastyka i myślę, że wykorzystam parę elementów z tego zestawu. Jak to się mówi: Jaków nigdy dość (tak jak spitfire'ów).

[drabik]

Dzisiaj też dostałem "nowego" Jaka z Plastyka i myślę, że wykorzystam parę elementów z tego zestawu. Jak to się mówi: Jaków nigdy dość (tak jak spitfire'ów).

Gdzieś od Kogoś, nie dalej jak jakieś ze dwa miesiące nazad, słyszałem, że żadnych modeli w tym roku... Kto to mógł gadać... Jaras - nie pamiętasz kto to mówił?

Żebyś miał się dodatkowo z czego pośmiać - zaliczyłem kolejną Wielką Wtopę z Antosiem;)

[JGucwa]

...Gdzieś od Kogoś... słyszałem, że żadnych modeli w tym roku... Jaras - nie pamiętasz kto to mówił?

Bez bicia ( ) przyznaję się, że twierdziłem, iż na razie nie będę kupował żadnych modeli, ale ... to chyba taki nałóg .

[drabik]

Bez bicia ( ) przyznaję się, że twierdziłem, iż na razie nie będę kupował żadnych modeli, ale ... to chyba taki nałóg .

To przyznaj się, coś jeszcze oprócz tego Jaczka kupił? Bo nie uwierzę, że tylko jego

[Pafko]

Bez bicia ( ) przyznaję się, że twierdziłem, iż na razie nie będę kupował żadnych modeli, ale ... to chyba taki nałóg .

Mam to samo...mówię sobie, że więcej nie kupię...ale mniej tym bardziej .

[Milos Varak]

Każdy z nas chyba tak ma . Ja, jak przechodzę kolo modelarskiego to się czuję jak narkoman na głodzie .

[Pafko]

Każdy z nas chyba tak ma . Ja, jak przechodzę kolo modelarskiego to się czuję jak narkoman na głodzie .

Sorki za OT....myślałem, że jest coś ze mną nie w porządku. Czyli jestem normalny?

[JGucwa]

To przyznaj się, coś jeszcze oprócz tego Jaczka kupił? Bo nie uwierzę, że tylko jego

Dobra, przyznaję się: śmigłowiec H-1 made in PZW Siedlce .

[JGucwa]

Niestety - muszę przerwać prace nad modelami, albowiem ... z okazji rocznicy ślubu zabieram małżonkę na parę dni do Muszyny .

P.S.
Piwniczki proszę mi nie ruszać! - to do Tych, którzy się odgrażali .

[drabik]

Niestety - muszę przerwać prace nad modelami, albowiem ... z okazji rocznicy ślubu zabieram małżonkę na parę dni do Muszyny .

No, no - radosnego wyjazdu życzę! Bardzo fajny pomysł rocznicowy... Tam się poznaliście?

A o piwniczkę się nie martw, wraz z inszym amatorem jej zawartości mogę jej strzec przed wścibskimi oczętami