Witam
Wreszcie udało mi się coś skończyć
Przedstawiam model F/A-18F, wykonany z wyprasek f-my Revell. Same wypraski w sumie prezentują się całkiem nieźle, problemy zaczęły się dopiero przy montażu, a to za sprawą idiotycznych podziałów technologicznych poszczególnych elementów. Model niestety wymagał sporo szpachli aby ukryć miejsca łączeń. Dodatkowym utrudnieniem jest słaba instrukcja, utrudniająca montaż, oraz umiejscowienie kalkomanii, np. na schemacie brakuje położenia kilku kalek, a inne są źle umiejscowione. Dzieki temu strzeliłem najbardziej widocznego babola, czyli źle położone kalki z numerem na klapach, powinny być na klapach wewnętrznych. W schemacie tego akurat malowania klaki te nie były wogóle ujęte, a w drugim schemacie numery były umiejscowione właśnie tak jak ja je nakleiłem. Same kalkomanie rewelacyjne, do ich ułożenia wystarczył Gunze pod klaki, czyli ten słabszy.
Model wykonany praktycznie prosto z pudła, jedynym dodatkiem były żywiczne dysze. Z przeróbek to wyciąłem i opuściłem klapy, oraz zmieniłem zestaw uzbrojenia (podkradziony z innych zestawów:) ), dorobiłem też lusterka w limuzynie, ale zapomniałem je wkleić Model od początku planowałem mocno wytyrać, jak wyszło, oceńcie sami. Malowany akrylami MM, brudzony olejami dla plastyków. Werniks matowy też MM, uzbrojenie - rakiety semi-gloss, bomby pół na pół semi-gloss i flat. W modelu pierwszy raz próbowałem przyciemnić oszklenie, ale kiepsko to wyszło niestety.
Zapraszam więc do galerii, oceniajcie, krytykujcie...
Fotki są jakie są, niestety jak na złość dzisiaj się zachmurzyło, jak będzie lepsze światło to zrobię nowe.