Jaho63 napisał(a):... Nikt tam nie robi modeli statków kosmicznych w konwencji zrobiony w godzinę albo zlepiony z zawiązanymi oczyma, czy w jakiejkolwiek podobnej, umożliwiającej bez wysiłku obsypywanie się nagrodami... .
Mac Eyka napisał(a):merlin_PL napisał(a):Weźmie modelarz stary zestaw airfixa w 1/ 48 , albo 1/72. Ponieważ taki model np hurricane trzyma generalnie bryłę i wymiary to sklei go i pomaluje tak jak się to obecnie robi. Doda okopcenia i nowe kalki i w efekcie ma model , który moze na biurku postawić i będzie model mocno przypominał pierwowzór. Zabierze model na wystawę w klasie VINTAGE bo stwierdzi ,że w " normalnej lotniczej " jest za słaby i przegra w VINTAGE z modelem karasia z Ruch-u nie dlatego ,że model karasia bytł lepszy tylko dlatego,że gość pomalował karasia farbą wilbra do skór z pędzla, a w twojej ocenie to bardziej oddaje to "ducha czasów mininych ". Jak by jeszcze odcisk palca na kabinie zostawił to już jak nic Grand Prix trzeba przyznać.
No dobrze, ale jeśli ten konkurs będzie oceniany na zasadzie "podoba się czy też nie podoba" i okaże się że uczestnikom zabawy jednak będzie się bardziej podobał ten Karaś z wilbrą to co.
Modelarz od Hurricana ma strzelić focha.
No nie bo z gustami się nie dyskutuje.
drabik napisał(a):daje możliwość bezstresowego uczestnictwa zarówno tym, którzy chcą wykręcić z tych starych modeli wszystko co się da jak i tym, których bawi sklejenie takiego modelu z pudła.
Jaho63 napisał(a):drabik napisał(a):daje możliwość bezstresowego uczestnictwa zarówno tym, którzy chcą wykręcić z tych starych modeli wszystko co się da jak i tym, których bawi sklejenie takiego modelu z pudła.
Ale kiedy właśnie między innymi chodzi o to, ŻE NIE!
Jak może ktoś bez stresu startować w jakiejś konkurencji, gdzie "wyrok" padnie w zależności od humoru sędziego? Bo zupełnie nie będzie związany z nakładem pracy, czy prościej z piorunującym efektem końcowym? Chyba, że faktycznie piorunującym ma być ten odbity paluch na oszkleniu?
Grzegorz2107 napisał(a): Ja Ci powiem, że mam taki brzydki stary samochód, a kiedyś jakiś małolat z prawdziwym przejęciem powiedział do mnie na ulicy : "Ale fajowy samochód pan ma! " i obchodził go wokoło, nie mówiąc już o kilku pięknych kobietach, które moje stare auto urzekło.Takie jakieś antyblachary
drabik napisał(a):chodzi mi o to, że konkurs, w którym jest RÓWNIEŻ kategoria Vintage daje również możliwość uczestniczenia w nim tym, których kręcą takie a nie inne modele
drabik napisał(a):ludzi, którzy w "typowych" konkursach mieli pełne prawo czuć się zepchniętymi na "boczny tor"
drabik napisał(a):które czasami może i wyglądają karykaturalnie ale ich akurat bawią (nie robiąc tym nikomu żadnej krzywdy).
drabik napisał(a):...bez szokującego przyspieszenia...
drabik napisał(a):36 koni mechanicznych
Jaho63 napisał(a):Maciuś prowokujesz.





Mac Eyka napisał(a):Ot i tak se byłem powidzołem. Hej.
Powrót do Vintage, czyli wspomnień czar
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
