Kuba P. napisał(a):Zresztą najlepiej zapytać Grzegorza2107, on ostatnio nieźle oblatany w niemieckich sprzętach jest i wymiata na forum![]()


W dyskusji absolutnie trzymam Twoją stronę,
Grzegorz2107 napisał(a):Kuba gryzie po kostkach.








201220 napisał(a):wygląda na to,że szpachlowano Schwalbe do końca wojny. Czyli Jaskólka powinna mieć zaszpachlowane linie podziałowe i nity tylko miejscami lekko uwidocznione, tak samo górne powierzchnie skrzydeł do głównego dźwigara, reszta górnej i dolna powierzchnia skrzydeł po "modelarsku" - widoczne linie i nity?
Kuba P. napisał(a):Widziałem na żywo dwa Me 262, jeden w Londynie, drugi w Monachium. One z bliska wyglądają, jak bardzo dokładna, ale ręczna robota. Blachy są jakby gięte na kopycie i pasowane nieco na siłę. Nie odstają, są spasowane ale nie jest to idealna gładkość, jaką widać na dzisiejszych samolotach. Nity miejscami wyłażą, ale głównie giną pod farbą i widać tylko jak ugina się w ich miejscu poszycie. Schwalbe na żywo jest taki jakby pognieciony ale wygląda solidnie.







Powrót do Lotnictwo - rzeczywiste
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości
