Dziś zupełnie przypadkowo trafiłem na takie coś:
Oczywiście jest to kolekcjonerski "gotowiec", ale na bezrybiu i rak ryba. Poza tym skoro na przykład gotowe produkty Dragona w skali 1:72 czy 1:144 sprzedawane są w sklepach modelarskich, to i tę produkcję można uznać za "model" i tak też ją potraktuję w reszcie tego opisu.
Oprócz miniaturki Łosia zestaw wyposażony jest w podstawkę i jej ramię. Główne elementy modelu wykonane są z metalu, detale to plastik. Kształt repliki wygląda na prawidłowy, bryła modelu dobrze oddaje oryginał, wymiary podstawowe "trzymają" skalę. Rozpiętość równa jest 124 mm, długość bez km-u - 88 mm.
Do modelu dołączona jest ośmiostronicowa broszurka zawierająca opis konstrukcji, historię rozwoju i zastosowania, kilkanaście zdjęć oryginału oraz kolorową tablicę z przykładami polskiego i rumuńskiego malowania.
Model z pewnością jest dużo lepszy od antycznego zestawu Mikro (tego o "normalnym" kształcie). Detale są jak na tę skalę nienajgorsze, jest nawet na przykład wysunięty reflektor pod nosem samolotu. Barwy kamuflażu dobrane są prawidłowo jeśli chodzi o górę, dół powinien być bardziej błękitny. Kalki położone są dobrze. Dość precyzyjnie pomalowana jest rama przedniego oszklenia kabiny.
Do wad modelu trzeba zaliczyć kiepskie spasowanie panelu przed osłoną kabiny pilota, słabiutkie, ledwo wytrzymujące ciężar metalowego modelu golenie podwozia głównego, dość grube linie podziału blach, których rozkład na dodatek na górze płata pozostawia sporo do życzenia oraz oczywiście widoczne linie łączenia głównych elementów modelu, na przykład kadłuba z płatem. Poza tym na spodzie kadłuba mamy dwa otwory technologiczne oraz otwór pod podstawkę.
Jest to pierwszy numer "Latających Fortec", więc jak zwykle bywa w przypadku takich serii, cena jest niższa niż numerów kolejnych - tutaj 5,95 złotego. Kolejne - w prenumeracie - mają kosztować 199,00 za 10 numerów i 398,00 za 20. Pojawić się mają między innymi B-17, B-52, Ju 88, B-24, Avro Vulcan, Lancaster, Do 17 - większe maszyny odtworzone zostaną w skali 1:200. Numerów będzie 48, ukazywać się mają co 2 tygodnie.
Nie wiem, czy ktoś się skusi na całą serię, ale Łosia za niecałe 6 złotych z całą pewnością warto kupić, więc spieszcie się do kiosków !
Jarek
P.S. Uwaga! Większość podlinkowanych fotek jest dość duża!