Malowanie Focke Wulf Ta 152 H-1

Jeśli chcesz porozmawiać o prawdziwych latających maszynach lub szukasz dokumentacji do swojego modelu - napisz o tym tutaj.

Re: Malowanie Focke Wulf Ta 152 H-1

Postprzez Kuba P. » środa, 31 sierpnia 2011, 23:23

Vilgefortz napisał(a):końcówka skrzydła jest ok -tzn metal się kończy tak jak na powyższych teksturach czyli sama końcówka jest tez pomalowana


Nie potrafię Ci powiedzieć, na zdjęciach 150168 tego jasno nie widać i co gorsza na fotkach innych Tanków także.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Malowanie Focke Wulf Ta 152 H-1

Postprzez piotr dmitruk » środa, 31 sierpnia 2011, 23:42

Ja bym jednak widział kontynuację linii podziału kolorów na końcówce. Poza tym lotka jest wyraźnie "czystsza"

A tak BTW, to weź tu i zrób jakiegoś późnego Niemiaszka. Ślęczysz przy fotkach, szukasz niuansów, a za parę lat okaże się i tak, że dałeś tyłka. To już drugi mój model, który zrobiony "tip-top", potem okazuje się nie taki. Chyba się przerzucę na Luft'46!
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Malowanie Focke Wulf Ta 152 H-1

Postprzez Kuba P. » środa, 31 sierpnia 2011, 23:51

piotr dmitruk napisał(a):weź tu i zrób jakiegoś późnego Niemiaszka. Ślęczysz przy fotkach, szukasz niuansów, a za parę lat okaże się i tak, że dałeś tyłka.


Spoko Piotrek, w temacie wiele się dzieje, wychodzą nowe zdjęcia i publikacje. Ja zawsze witam to z satysfakcją - coś nowego, nowe wiadomości, wiemy więcej.
To jest paliwo tej zabawy, napędza ją.
Zobacz mojego D-9, nawet Grzegorz2107, do tej pory laik w temacie się najpierw dowiedział o co chodzi, pomyślał, w tydzień doktoryzował depcząc przy tym uznane prace badaczy tematu i po 10 dniach już publikował nowatorskie teorie. Wszystko ma swoją wartość :mrgreen:
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Malowanie Focke Wulf Ta 152 H-1

Postprzez Vilgefortz » czwartek, 1 września 2011, 08:37

Okiej, chociaz z drugiej strony z tego co mowiliście w wątku Kuby - podział malowane/niemalowane oparty byl min na procesie montazu - jeden element malowany drugi nie. Z tego mozna by wnioskowac, że podział kolorów powinien byc po liniach podzialu blach a nie przez środek. Hmm...
Vilgefortz
 
Posty: 62
Dołączył(a): środa, 18 listopada 2009, 22:07

Re: Malowanie Focke Wulf Ta 152 H-1

Postprzez Kuba P. » czwartek, 1 września 2011, 09:01

Vilgefortz napisał(a):podział malowane/niemalowane oparty byl min na procesie montazu - jeden element malowany drugi nie. Z tego mozna by wnioskowac, że podział kolorów powinien byc po liniach podzialu blach a nie przez środek. Hmm...


Nie nie nie :)
Ogólnie było tak, że skrzydło budowane było jako cały element, tj jeden nierozdzielny płat bez lotek i klap, podwozia, uzbrojenia itp. Potem powierzchnie zewnętrzne malowano zgodnie z wytycznymi i konstrukcja była wyposażana w dodatkowe widoczne z zewnątrz elementy takie jak właśnie lotki, klapy, podwozie pomalowane przez poddostawców. Nie było tak, że skrzydło nitowano z pomalowanych elementów.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Malowanie Focke Wulf Ta 152 H-1

Postprzez Vilgefortz » czwartek, 1 września 2011, 10:03

Kuba P. napisał(a):Nie nie nie :)
Ogólnie było tak, że skrzydło budowane było jako cały element, tj jeden nierozdzielny płat bez lotek i klap, podwozia, uzbrojenia itp. Potem powierzchnie zewnętrzne malowano zgodnie z wytycznymi i konstrukcja była wyposażana w dodatkowe widoczne z zewnątrz elementy takie jak właśnie lotki, klapy, podwozie pomalowane przez poddostawców. Nie było tak, że skrzydło nitowano z pomalowanych elementów.


Okiej - wszystko jasne. Dzięki :)
Vilgefortz
 
Posty: 62
Dołączył(a): środa, 18 listopada 2009, 22:07

Re: Malowanie Focke Wulf Ta 152 H-1

Postprzez Grzegorz2107 » czwartek, 1 września 2011, 10:30

Kuba P. napisał(a):
. Potem powierzchnie zewnętrzne malowano zgodnie z wytycznymi i.



Tylko te wytyczne są największą niewiadomą. O ile w ogóle istniały, o ile nie było wielu alternatywnych, obowiązujących równolegle, na ile zalecenia mieszały się z technologicznymi wymaganiami i obiektywnymi problemami z zaopatrzeniem itp. itd.

Dlatego nie można powiedzieć :
Vilgefortz napisał(a):Okiej - wszystko jasne. Dzięki :)

Bo tu nic nie jest jasne. :mrgreen: Opieranie się na publikacjach niesie ze sobą takie same ryzyko jak własna dociekliwość.
Sprawdź temat Kuby P. o jego D-9 to się przekonasz, że żadne dogmaty nie obowiązują. A teorie uznanych autorów są również wątpliwe. W wątku Kuby udało się np. podważyć dogmat o braku szpachlowania skrzydeł foki.
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Re: Malowanie Focke Wulf Ta 152 H-1

Postprzez Kuba P. » czwartek, 1 września 2011, 10:44

Grzegorz2107 napisał(a):Tylko te wytyczne są największą niewiadomą.


Nieprawda. Istniały dokładne wytyczne dotyczące kroju i sposobu malowania ochronnego powierzchni zewnętrznych. Dla jednych maszyn ten dokument się zachował, dla innych nie. Sęk w tym, że dla Fw 190 D się nie zachował, ale dla Ta 152 już tak.

Grzegorz2107 napisał(a):o ile nie było wielu alternatywnych, obowiązujących równolegle


Kolejny błąd założenia, mieszasz Grzegorz zasady i reguły z rzeczywistością rozsianych, polowych montowni. Ci mniejsi poddostawcy nawet jak kombinowali z kolorystyką to jednak przynajmniej starali się zachować opacowany krój kamuflażu. Na ile byli w stanie usiłowali działać zgodnie z zaleceniami.
Producenci więksi, tacy jak Fw Cottbus malowali do końca zgodnie z przyjętą regułą.

Grzegorz2107 napisał(a):na ile zalecenia mieszały się z technologicznymi wymaganiami


Tego nie rozumiem, co to znaczy że zalecenia mieszają się z technologicznymi wymaganiami?
To, że był nakaz niemalowania w możliwie szerokim zakresie powierzchni dolnych? Dla mnie to zupełnie logiczne i przykład Me 262, Bf 109 i Fw 190 dobrze to ilustruje.

Grzegorz2107 napisał(a):Bo tu nic nie jest jasne. :mrgreen:


Z całym szacunkiem - ale dla Ciebie to jest niejasne bo dopiero niedawno dowiedziałeś się, że w ogóle malowano na pół te skrzydła i masz przed sobą chaos. Dla kogoś, kto siedzi w temacie od lat niejasne są szczegóły czy pewne fragmenty całości a nie że widzi mętlik i coś stara się powiązać w całość. Poza tym, ja wytłumaczyłem proces technologiczny budowy samolotu z pomalowanych komponentów, czy to również nazwiesz "dogmatem" i będziesz przez 20 stron usiłował obalić?

Grzegorz2107 napisał(a):Opieranie się na publikacjach niesie ze sobą takie same ryzyko jak własna dociekliwość.


Tak, najlepiej w takim razie nie robić modeli wcale (bo przecież nic nie wiadomo) i nie polemizować z argumentami innych (bo przecież publikacje są nic nie warte) za to najwygodniej napisać posta na forum, że jest "inaczej" Nie ważne jak, nie ważne na jakiej podstawie ale "inaczej". :-/

Grzegorz2107 napisał(a):Sprawdź temat Kuby P. o jego D-9 to się przekonasz, że żadne dogmaty nie obowiązują.


Słucham? Jakie dogmaty znów? Może jakiś konkret?
Grzegorz2107 napisał(a):teorie uznanych autorów są również wątpliwe


Konkretnie, które i uzasadnij dlaczego. Jak mi obalisz i udowodnisz, że RLM 81 czy 83 na spodzie skrzydeł to lipa to stawiam Ci flaszkę.

Grzegorz2107 napisał(a):W wątku Kuby udało się np. podważyć dogmat o braku szpachlowania skrzydeł foki.


Nikt nigdy nie pisał dogmatu o braku szpachlowania skrzydeł Fw 190!
To nadużycie i proszę Cię nie wałkuj znów tego samego na 20 stron i nie mieszaj ludziom w głowach. Weź samemu rozpoznaj temat a potem próbuj zarzucać innym pisanie bzdur. Odwrotnie się raczej nie da.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Malowanie Focke Wulf Ta 152 H-1

Postprzez Pawel Burchard » czwartek, 1 września 2011, 11:13

O... teraz tu się przenieśliście ;)
Kuba podmień sobie kolor spodu płata na obrazku w podpisie :P
Pawel Burchard
 
Posty: 1037
Dołączył(a): wtorek, 7 lipca 2009, 09:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Malowanie Focke Wulf Ta 152 H-1

Postprzez Kuba P. » czwartek, 1 września 2011, 11:20

Obrazek
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Malowanie Focke Wulf Ta 152 H-1

Postprzez Grzegorz2107 » czwartek, 1 września 2011, 11:49

Kuba P. napisał(a):Nikt nigdy nie pisał dogmatu o braku szpachlowania skrzydeł Fw 190!
To nadużycie i proszę Cię nie wałkuj znów tego samego na 20 stron i nie mieszaj ludziom w głowach. Weź samemu rozpoznaj temat a potem próbuj zarzucać innym pisanie bzdur. Odwrotnie się raczej nie da.


W tamtym wątku stoi:
Kuba P. napisał(a):
Płat o ile był szpachlowany, co jest w literaturze kwestionowane i jak już przypuszcza się, że szpachlowano tylko wczesne egzemplarze (patrz wyżej) to nie robiono tego tak, że malowano, tarto, malowano, tarto itp.

'


W każdym razie powyższą opinię, może rzeczywiście nie "dogmat", możemy spokojnie uznać za nieaktualną. Szpachlowano i późne egzemplarze. Eric Larger uważał, że uproszczenie wykończenia płatowca to zaprzestanie użycia szpachlówki, podkładu i zmniejszenie ilości farby. To nie do końca prawda z tą szpachlówką, jak udowodniliśmy na przykładach.
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Re: Malowanie Focke Wulf Ta 152 H-1

Postprzez Kuba P. » czwartek, 1 września 2011, 12:13

Aj tam Grzegorz, szpachlowanie i szpachlowanie, wałkujesz to na dziesiątki sposobów.
To tutaj to temat o Ta 152 H-1, wykaż się analitycznym, świeżym, niezaślepionym i nieskażonym przez lekturę ksiąg zakazanych spojrzeniem i odpowiedz Koledze na zadane pytanie. Temat równie rozwojowy, jak ten o D-9.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Malowanie Focke Wulf Ta 152 H-1

Postprzez Vilgefortz » czwartek, 1 września 2011, 12:27

Grzegorz2107 napisał(a):Dlatego nie można powiedzieć :
Vilgefortz napisał(a):Okiej - wszystko jasne. Dzięki :)

Bo tu nic nie jest jasne. :mrgreen: Opieranie się na publikacjach niesie ze sobą takie same ryzyko jak własna dociekliwość.
Sprawdź temat Kuby P. o jego D-9 to się przekonasz, że żadne dogmaty nie obowiązują. A teorie uznanych autorów są również wątpliwe. W wątku Kuby udało się np. podważyć dogmat o braku szpachlowania skrzydeł foki.


Chodziło mi o proces montażu skrzydła.
Czytałem tamten wątek i chwilę przed moim 1szym postem zastanawiałem sie czy ten też wywoła podobną polemikę. :)
Dociekliwość jest bardzo dobra jednak aby poprawnie analizować zagadnienie trzeba znać jego też podstawy, ktore to właśnie mozna znaleźć w publikacjach.
Vilgefortz
 
Posty: 62
Dołączył(a): środa, 18 listopada 2009, 22:07

Re: Malowanie Focke Wulf Ta 152 H-1

Postprzez shivadog » czwartek, 1 września 2011, 13:15

ciach

Proszę o zakończenie tego offtopa i nie kontynouowanie wycieczek osobistych.

shivadog
Avatar użytkownika
shivadog
 
Posty: 3811
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 13:51
Lokalizacja: WRSW/3M

Poprzednia strona

Powrót do Lotnictwo - rzeczywiste

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości