Pamiętacie tego szkraba: viewtopic.php?f=16&t=15852 ?
No to go dokończyłem. Model posłużył do eksperymentów z zimowym kamuflażem. Zastosowana metoda nakładania i wycierania zimowego kamo polegała na dodaniu do farby nieco więcej retardera niż zwykle, pryśnięciu kilku paneli i ścieraniu farby pędzlami zanurzanymi w ciepłej wodzie. Metoda prosta jak budowa cepa. Biała farba oczywiście akrylowa.
Następnie model został pokryty filrem/washem i poszły w ruch pigmenty. Na zdjęciach za pewne jeszcze nieco mokre od fixera. Starałem się nie szaleć z kolorami, użyłem tylko dwóch kolorów na podwoziu: powiedzmy, że 80% to cieeeemny szary, 20% jakiś taki szaro-buro-zielony (napis na wieczku "zielona ziemia niemiecka"). Na górze pojazdu proporcje były bardziej 50-50%. Ślady po trafieniach i okopcenia wykonane czarnym jak noc pigmentem. Krawędzie dziur po pociskach przetarte nieco ołówkiem.
Jak to widzicie?
pozdro







