Są lufy.

MG 131 to Aires, widać tylko końcówki luf i tłumiki płomienia.
MG 151 to Aber, ucięty na wymiar. Rura osłaniająca lufę we wnęce to igła lekarska, kołnierz nad jarzmem to ucięty element Eduarda - ku mojemu zdziwieniu miał poprawnie oddane wywinięcie blachy i nawiercony całkiem OK wygląda. Całość jest czarna i lekko przetarta pigmentem metalicznym. Docelowo nieco się zmieni.


We wnękach podwozia pojawiły się znaki producenta blachy. Stepmle oryginalnie bite na arkusze blachy. Było ich kilka rodzajów, różne wzory.

Prezentowane kalkomanie to MRM Decals. Świetna sprawa, doskonale opracowane merytorycznie, bardzo wiernie. Nakładają się bardzo dobrze, film pozwala nałożyć malutkie kawałki kalkomanii pędzelkiem czy pensetą i potem idealnie zmiękcza się pod wpływem płynów. Ja testowałem SET i SOL Microscale i efekt jest rewelacyjny.
Polecam, więcej info później. Super sprawa.