Westland Lysander Mk.III Eduard 1/48

[Darek Trzeciak]

Fiuuu Lysander, jogi babu brawo Jackuuu... Będę sobię podpatrywał. Robisz może odkryte podwozie? Jeśli tak to poratuj czytelnymi zdjęciami goleni podwozia głównego. Ja na tym poległem

celem uzyskania prawidłowej geometrii trzeba przesunąć punkty mocowania zastrzałów do skrzydła, nie pamiętam na zewnątrz czy do wewnątrz - sprawdź.

Do wewnątrz.

[tomek_chacewicz]

[Darek Trzeciak]

Tomku jestem Twoim dłużnikiem. Wielkie dzięki za zdjęcia

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Fajne te przebarwienie na wydechu. Masz Jacku pole do popisu Oczywiście kibicuję.

[tomek_chacewicz]

Wielkie dzięki za zdjęcia

To jeszcze jedno na zachętę

[Jacek Bzunek]

Podwozie będzie kompletne tzn. będą kalosze a nie sandały bo na tym polega cały urok Lysandera. Tomek skąd masz takie eleganckie koła?

[tomek_chacewicz]

Żywica True Details, chyba szczytowe osiągnięcie tej firmy, gładkie i bez skazy. Musiałem je kupić bo z zestawowymi miałem mały wypadek. Mają ostry, wyraźny rysunek więc mi pasują

[Paweł Wymysłowski]

309. w malowaniu pudełkowym? Zwróć uwagę, że przynajmniej niektóre polskie Lysandery w tym czasie miały literę kodową namalowaną na spodzie prawego skrzydła. W modelu brakuje też chyba przeszklonego okienka u nasady statecznika pionowego.

[Jacek Bzunek]

309. w malowaniu pudełkowym? Zwróć uwagę, że przynajmniej niektóre polskie Lysandery w tym czasie miały literę kodową namalowaną na spodzie prawego skrzydła.

Czy możesz się podzielić fotką jakiegokolwiek tak oznaczonego egzemplarza?

W modelu brakuje też chyba przeszklonego okienka u nasady statecznika pionowego.

Zauważyłem że jest tam jasny prostokąt ale tematu jeszcze bliżej nie rozpoznawałem. Na razie, bardzo powolnie z braku czasu zajmuję się kratownicą w kabinie i osłoną silnika.

[Paweł Wymysłowski]

309. w malowaniu pudełkowym? Zwróć uwagę, że przynajmniej niektóre polskie Lysandery w tym czasie miały literę kodową namalowaną na spodzie prawego skrzydła.

Czy możesz się podzielić fotką jakiegokolwiek tak oznaczonego egzemplarza?

W I tomie "Polskich Sił Powietrznych w wojnie" J.B. Cynka są zdjęcia takich V9576/AR-N i AR-P. Jak będzie trzeba to położę na skaner.
A tu http://www.polishsquadronsremembered.com/309/309_Lysander_front.jpg widać chyba literę F.

[dewertus]

Szkoda, że nie Fin, ale i tak kibicuję

[Jacek Bzunek]

Dzięki za zdjęcia a jeśli można to poprosze o więcej.

[tomek_chacewicz]

A ja trochę z innej beczki, czy w jakimś zestawie (wiem, że były w starej edycji ProfiPacka Edka) można znaleźć bombki podwieszane pod skrzydełkami lysandera? nie chce mi się dłubać od nowa

[Paweł Wymysłowski]

Zdjęcia z Cynka:
AR-N

i niezbyt ostry AR-P

[Jacek Bzunek]

Dzięki za zdjęcia. Podójnie oznakowany AR-V (P) w pierwszej chwili wygląda bardzo atrakcyjnie ale biorąc pod uwagę literę na prawym płacie bezpieczniej będzie poszukać bardziej klasycznego oznakowania, np. AR-M z Montexu. W starym TBiU znalalazłem zdjęcie AR-A bez pylonów-skrzydełek na bomby ale na niewyraźnym zdjęciu wygląda on na Mk.II.
Ogólnie niestety zestaw Eduarda a raczej dodatki rozczarowują. Brak bomb można przeboleć ale brak zaczepów dla bomb i szkieletu siedziska fotela pilota wymaga użycia blaszki. Czy ktoś lepiej zorientowany napisze kilka zdań o przewadze Parta nad Eduardem lub odwrotnie?
Nie chwaląc się napiszę że dla towarzystwa Lysanderowi zaczełem dłubaninę przy wnętrzu kabiny Gladiatora wiadomego producenta i skali.