Z serii "Korea 1950-53" - Jak-9M KPAFAC; Signum 1/48

Właśnie skończyłeś model, chciałbyś go zaprezentować - poddaj go tutaj surowej krytyce Użytkowników.

Re: Z serii "Korea 1950-53" - Jak-9M KPAFAC; Signum 1/48

Postprzez Mac Eyka » środa, 28 września 2011, 10:58

pik napisał(a): Ale co do wersji Jaka to pewnie masz rację, bo ja ich nie rozpoznaje, przynajmniej z wraku.


Najprościej rozpoznać po komorze radionamiernika za kabiną i metalowym tyle kadłuba.
Z pozdrowieniami Samozwańczy Prezes Gildii Kręcących się Śmigiełek Maciek Poniatowski

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Mac Eyka

Zimna Wojna 2
 
Posty: 3171
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 21:08
Lokalizacja: Ouagadougou w Burkina Faso

Reklama

Re: Z serii "Korea 1950-53" - Jak-9M KPAFAC; Signum 1/48

Postprzez dewertus » środa, 28 września 2011, 17:56

pik napisał(a):OK Panowie! To nie pierwsza sytuacja gdzie na tych samych zdjęciach każdy widzi coś innego...


Możliwe, ale może to małe porównanie Cię przekona do braku ciapek

Obrazek

Obrazek
źródło: http://kr.blog.yahoo.com

Czy "ciapki" na dolnym zdjęciu nie są dziwnie podobne do tych na Jakach?
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 00:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Z serii "Korea 1950-53" - Jak-9M KPAFAC; Signum 1/48

Postprzez topik77 » środa, 28 września 2011, 20:18

pik napisał(a):
Zdjęć samolotów północnokoreańskich (nie licząc sowieckich MiGów-15) jest tyle co nic i w większości przedstawiają wraki znalezione przez żołnierzy ONZ...
No właśnie! Zdjęcia koreańskie są nie dość że nieliczne, to bardzo kiepskie jakościowo. Dlatego warto się wzorować na amerykańskich zdjęciach wraków, tym bardziej że kolor był już w powszechnym użyciu. Tu masz kolejny EWIDENTNIE "cętkowany", o innym numerze na stateczniku i nie wypalony:

Obrazek
(źródło: internet)

Poza tym kolor stosowany na tych samolotach różni się od barwy na twoim modelu... :? Np:

Obrazek

Jest to raczej szaro-błękitny a nie soczysty zielony. Ale nie upieram się, że to błąd. Po prostu samolot w takim przyjętym przez ciebie sztampowym powojennym malowaniu wyróżniają tylko koreańskie oznaczenia. Równie dobrze mógłby mieć gwiazdy albo szachownice... Nic charakterystycznego po prostu. Ja bym osobiście wybrał takie malowanie jak na tych kolorowych zdjęciach.





Jak tam są centki to polecam vision express
topik77
 
Posty: 271
Dołączył(a): piątek, 28 stycznia 2011, 22:15

Re: Z serii "Korea 1950-53" - Jak-9M KPAFAC; Signum 1/48

Postprzez pik » środa, 28 września 2011, 20:50

Żartujecie, prawda? :lol: Jeśli próbujecie mi wmówić że białe jest białe, to się nie uda! ;o) Jak na pierwszym zdjęciu ktoś nie widzi "cętek" i nie widzi różnicy między drugim zdjęciem "jednolitym", to chyba okulista nawet tu nie pomoże...

Etymologia "cętek" jest oczywiście dyskusyjna, ale przecież są. Przebarwienia znajdują się na nieuszkodzonych fragmentach samolotu, także pokazywanie jakiś pogniecionych fragmentów z kompletnie rozbitej maszyny i szukanie na siłę analogii mija się z celem. Ja nie zamierzam nikomu nic udowadniać, po to zamieściłem zdjęcie, aby każdy sobie sam mógł wyrobić zdanie. Jeśli ktoś uważa, że jest to jednolite malowanie, to też OK! :mrgreen:
Pozdrawiam
Darek
Na warsztacie 1/72: Ar-234 (Dragon), Ju-88 (Revell), FW-190 (Revell+Hasegawa)
Portfolio: http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=207&t=17429
Avatar użytkownika
pik
 
Posty: 1377
Dołączył(a): piątek, 12 marca 2010, 18:32

Re: Z serii "Korea 1950-53" - Jak-9M KPAFAC; Signum 1/48

Postprzez dewertus » środa, 28 września 2011, 23:14

pik napisał(a):pokazywanie jakiś pogniecionych fragmentów z kompletnie rozbitej maszyny i szukanie na siłę analogii mija się z celem.


To nie jest szukanie analogii na siłę - dwa zdjęcia przedstawiają ten sam typ samolotu (Jak-42) w praktycznie takim samym malowaniu. To co je odróżnia to ich "stan techniczny". Moim celem było pokazanie Ci, że owe cętki są powstały w wyniku kraksy a nie są pozostałością wypłowiałego kamuflażu.
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 00:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Z serii "Korea 1950-53" - Jak-9M KPAFAC; Signum 1/48

Postprzez Mac Eyka » czwartek, 29 września 2011, 10:02

pik napisał(a):Jak na pierwszym zdjęciu ktoś nie widzi "cętek" i nie widzi różnicy między drugim zdjęciem "jednolitym", to chyba okulista nawet tu nie pomoże...


Mam prośbę. Czy mógłbyś wkleić to samo zdjęcie ale z zaznaczonymi, na przykład strzałkami, miejsca gdzie według ciebie są cętki.
Z pozdrowieniami Samozwańczy Prezes Gildii Kręcących się Śmigiełek Maciek Poniatowski

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Mac Eyka

Zimna Wojna 2
 
Posty: 3171
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 21:08
Lokalizacja: Ouagadougou w Burkina Faso

Re: Z serii "Korea 1950-53" - Jak-9M KPAFAC; Signum 1/48

Postprzez K.Y.Czart » czwartek, 29 września 2011, 10:20

Czy oprócz domysłów i interpretacji dość wątpliwych zdjęć, są jakieś inne przesłanki dotyczące występowania plamek, cętek i generalnie nie jednolitego malowania Jaków w Korei? Chodzi mi o dokumenty, rozkazy, instrukcje, zalecenia, ewentualnie wspomnienia, opisy etc. Skoro nie ma wiarygodnych zdjęć, to może istnieje słowo pisane w tej materii. A jeśli nie, to skąd domniemanie o takim malowaniu?

Hubert - całkiem zgrabny Jaczek :)
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 22:04

Re: Z serii "Korea 1950-53" - Jak-9M KPAFAC; Signum 1/48

Postprzez pik » czwartek, 29 września 2011, 16:23

No właśnie Hubert, żeby nie odchodzić zbytnio od tematu modelu, czy znasz jakąś inną dokumentację potwierdzającą zielono-niebieskie malowanie twojego Jaka oprócz profilu barwnego? Bo zdjęcia wszystkich praktycznie Jaków z tego okresu (które zresztą tylko ja pokazuje) są szare (albo szare z masą ciemnych i jasnych przebarwień heh)...
Pozdrawiam
Darek
Na warsztacie 1/72: Ar-234 (Dragon), Ju-88 (Revell), FW-190 (Revell+Hasegawa)
Portfolio: http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=207&t=17429
Avatar użytkownika
pik
 
Posty: 1377
Dołączył(a): piątek, 12 marca 2010, 18:32

Re: Z serii "Korea 1950-53" - Jak-9M KPAFAC; Signum 1/48

Postprzez dewertus » czwartek, 29 września 2011, 18:26

pik napisał(a):czy znasz jakąś inną dokumentację potwierdzającą zielono-niebieskie malowanie twojego Jaka


Darek,
Powtórzę to jak mantrę, ponieważ jest to kluczowe dla dalszego wyjaśnienia: mój model przedstawia wersję "M" - czyli samolot o konstrukcji metalowo-drewaniano-płóciennej.

A teraz do meritum zagadnienia: po zakończeniu wojny wprowadzony został "pokojowy" schemat malowania, identyczny dla wszystkich samolotów: góra i boki kadłuba malowano na kolor zielonoszary AMT- 4 (lub późniejsze odpowiedniki), spód na jasnobłękitny AMT-7. Tak były malowane samoloty w każdym państwie bloku wschodniego, niezależnie od typu.

W 1946 roku dowództwo WWS zwrócilo się do Ministerstwa Przemysłu o wprowadzenie nowego schematu dla samolotów o konstrukcji całkowicie metalowej (głównie Jak-9P i Ła-9/11). Nowy schemat zakładał malowanie górnych i bocznych powierzchni kolorem szaroniebieskim AMT-11, a spodu jasnoniebieskim AMT-7. Problem tylko w tym, że AMT-11 była wyjątkowo nietrwałą farbą.

W związku z tym już w 1947 roku rozpoczęto testy z nowymi farbami nitro: AGT-16 i AMT-16. Niestety ich jakość także była daleka od oczekiwań wojska. Dlatego też w sierpniu 1947 Ministerstwo Przemysłu wydało polecenie aby wszystkie samoloty (dalej mówimy o samolotach całkowicie metalowych) malowane były jednolicie farbą olejną A-36g, zaś płócienne lotki i stery AGT-16 po uprzednim pomalowaniu farbą podkładową Al All. W roku 1949 wprowadzone zostało malowanie samolotów szarą farbą PF-36m.

Dodatkowo: do 1955 samoloty tłokowe kierowane do szkół lotniczych zwykle były malowane zgodnie z zaleceniem Ministerstwa Przemysłu: góra i boki w kolorze zielonym, spód w kolorze błękitnym (stosowano jasne farby wykonane na bazie pudru aluminiowego). W 1955 wprowadzony został nowy regulamin malowania i oznakowania samolotów.

Do Chin i Korei samoloty dostarczane były w standardowym malowaniu sowieckim.
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 00:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Z serii "Korea 1950-53" - Jak-9M KPAFAC; Signum 1/48

Postprzez pik » piątek, 30 września 2011, 10:30

Dzięki za obszerną odpowiedź Hubert, choć myślałem że masz trochę więcej info specyficznego dla maszyn KRLD a nie ogólnych zasad dla WWS...

Korea to nie moja specjalizacja, ale ta tematyka interesuje mnie i być może też wykonam kilka maszyn z tego okresu! :)
Pozdrawiam
Darek
Na warsztacie 1/72: Ar-234 (Dragon), Ju-88 (Revell), FW-190 (Revell+Hasegawa)
Portfolio: http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=207&t=17429
Avatar użytkownika
pik
 
Posty: 1377
Dołączył(a): piątek, 12 marca 2010, 18:32

Re: Z serii "Korea 1950-53" - Jak-9M KPAFAC; Signum 1/48

Postprzez dewertus » piątek, 30 września 2011, 21:57

Darek,
W malowaniu samolotów KRLD nie ma nic specyficznego. W Korei tak jak u nas (znaczy w PRL) obowiązywał jedyny słuszny schemat malowania. W tym czasie nawet Chiny się nie odważały wychylać z szeregu :D - jedyne odstępstwo od sowieckiego szablonu to malowanie steru kierunku w czerwono-białe pasy (granatowo-białe stosowali nacjonaliści).
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 00:46
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia strona

Powrót do Lotnictwo - galeria ukończonych modeli

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 13 gości