Ostatnio średnio stoję z czasem i udało mi się zrobić co następuje.
Wkleiłem silnik i wloty powietrza:
Skleiłem połówki kadłuba wklejając radar, kokpit inne wymagane części (w międzyczasie malując co trzeba oraz szpachlując)


I tu zrobił się ZONK. Bo góra kadłuba i dół nie pasują do siebie. Zostają szpary po 1-1,5mm. Z tyłu może jakoś to trochę naciągnę:
Ale z przodu to jakaś masakra jest. Za cholerę nie wiem co z tym zrobić:
