Percival Proctor - 1/72 - Frog/Novo

[Grzegorz2107]

Jako 10cio, 12latek takie właśnie modele kleciłem (no może oszklenie było dużo gorsze i kalki się błyszczały).
.............
Malowanie jest na poziomie modelarza we wspomnianym wieku. Tyle.

Pozostaje stwierdzić, że różnimy się w ocenie możliwości przeciętnych 12 latków.

[el Rozito]

Najważniejsze, że Zio realizuje swoje założenia modelarskie i dobrze się przy tym bawi, a hobby to ma sprawiać przyjemność, nie stresować i dotyczy to chyba każdego rodzaju "zajawki".

[Radek]

Witam,

Stylu nie komentuję bo już się przyzwycziłem a w dodatku nigdy nie widziałem nic złego w takim wykonaniu
Ogólnie jak na NOVO to jest całkiem niezły - śmigło podejrzewam wymienione albo własnej roboty?
W moim przypomina... w zasadzie to nie wiem co przypomina
Teraz uwagi:
1. Chyba niedokładnie domalowana antena;
2. Moim zdaniem podział oszklenia nie jest prawidłowy. Górne segmenty nad kabiną mają ramy a u kolegi widzę jedną powierzchnię. To o tyle mi nie pasuje, że w tym miejscu drzwi kabiny zachodziły trochę dalej na dach niż w modelu - widać to na zdjęciach zachowanych egzemplarzy. Na oryginalnej osłonie na pewno był jeśli nie prawidłowy, to bliższy prawdzie podział. Wiem, bo mam

Poza tym - czekam na następne poloniki!!!
Pozdrawiam

Radek

[pik]

ZIO, a skąd masz info że na Proctorze była malowana szachownica? Fotka czy coś innego? Jakoś nie mogę znaleźć potwierdzenia...