Jaką szlifierkę kupić ?

[Macio4ever]

Proxxon robi końcówki z trzpieniem 2.4 ale jest mniejszy wybór niż tych do cnc.
Zadam podchwytliwe pytanie - co chcesz zrobić, z czym te Tamiyowskie końcówki nie mogą sobie poradzić?

[Jajacek]

Proxxon robi końcówki z trzpieniem 2.4 ale jest mniejszy wybór niż tych do cnc.
Zadam podchwytliwe pytanie - co chcesz zrobić, z czym te Tamiyowskie końcówki nie mogą sobie poradzić?

Już wyjaśniam.
Te narzędzia od Tamiyi są całkiem OK, kiedy trzeba przeszlifować coś z grubsza, nie martwiąc się o jakość powierzchni, kiedy można ją dopieścić drobnym papierem ściernym. Przydałoby mi się narzędzie które daje gładką powierzchnię po obrobieniu i przy takim samym nacisku ręki zbiera mniej materiału.
Przykład - to obróbka tych kół

We wnętrzach było widać takie paskudne nadlewy po łączeniach form. Trzeba było je zeszlifować i musiałem strasznie uważać, bo było bardzo mało materiału do zebrania. A potem musiałem szlifować powierzchnię papierem ściernym, żeby usunąć rysy po frezie. Dopiero potem doszedłem do wniosku że powinienem był ściąć te nieszczęsne nadlewy szpiczastym skalpelem...
Tak czy inaczej, przydałoby mi się komplet takich samych frezów jakie mam - tyle, żeby miały drobniejsze zęby. Stąd moje zainteresowanie frezami dentystycznymi.

[Macio4ever]

Z moich skromnych doświadczeń, to nawet stosując frez z drobniejszym zębem nie uzyskasz idealnie gladkiej powierzchni. Podany przez Ciebie przykład - sam nie dotykałbym tak długiego łuku frezem i to z ręki.
"Problem" jest nie tyle ząb, a posuw narzędzia, który w przypadku ręki jest bardzo nieliniowy i nieprecyzyjny.

Z drugiej strony może po prostu kup 1 szt i spróbuj. Ręka ręce nie równa i w Twoim wypadku może okazać się, że świetnie zda egzamin.

[Kazik]

Z druiej strony może po prostu kup 1 szt i spróbuj. Ręka ręce nie równa i w Twoim wypadku może okazać się, że świetnie zda egzamin.

Do pierwszego zmasakrowania części. Oby to było coś co da się naprawić.

[Jajacek]

Rozumiem. Nie było pytania...

[Jajacek]

Znalazłem samoprzylepną folię ścierną - idealną do szlifierki oscylacyjnej Proxxona.
http://www.wkociuba.pl/SZLIFOWANIE_Artykuly-Scierne_Plotna-scierne-Papiery-scierne%2818,10127,%29.aspx Kupiłem dwie gradacje: 600 i 800 - powierzchnia po 800 przy szlifowaniu na mokro jest idealnie gładka, bez rys. Niestety przy zamawianiu nie ma opcji płatności na konto, jest tylko wysyłka za pobraniem. Po zamówieniu trzeba wysłać maila i poprosić o numer konta.

[Przemek Przybulewski]

Ja mam Dremela i całe mnóstwo frezów, wierteł, tarcz szlifierskich i polerskich do niego ale niestety obroty min 5000 trochę go dyskwalifikują. Przy wierceniu plastik momentalnie się topi a przy szlifowaniu i frazowaniu trzeba mieć rękę chirurga naczyniowego, jeden zły ruch i obrabiana część idzie w pi.... tzn w cholerę.
Kilka razy jednak na różnych forach modelarskich i nie tylko widziałem szlifierkę zrobioną z elektrycznej szczoteczki do zębów.
Ponieważ niedawno moja połowica kupiła nową szczoteczkę to błyskawicznie zaanektowałem starą wraz z kilkoma wymiennymi końcówkami i przerobiłem ją na szlifierkę oscylacyjną.
Postaram się wrzucić zdjęcia niedługo, bo polecam to narzędzie wszystkim modelarzom. Dzięki małej główce, szybko wymiennym końcówkom i oscylacyjnej pracy jest idealna do zastosowań modelarskich.

[Macio4ever]

Zanim zaczniesz psuć szczoteczkę zerknij tutaj: viewtopic.php?f=21&t=17861

Palenie plastiku wynika z nie do końca właściwego dobrania frezów/wierteł i prędkości posuwu. Zastosowanie do wiercenia 2 piórowych freezów wiercących zapewnia perfekcyjnie otwory albo wiertła stosowane do cnc.

[Przemek Przybulewski]

Zanim zaczniesz psuć szczoteczkę zerknij tutaj: viewtopic.php?f=21&t=17861

Palenie plastiku wynika z nie do końca właściwego dobrania frezów/wierteł i prędkości posuwu. Zastosowanie do wiercenia 2 piórowych freezów wiercących zapewnia perfekcyjnie otwory albo wiertła stosowane do cnc.

Szczoteczka już zepsuta.
A ten wątek czytałem wcześniej i doszedłem do kilku wniosków:
- nie wykorzystuję swojego sprzętu na tyle często aby wydawać na niego kilkaset złotych (lub kikla tysięcy);
- do wiercenia mam też ręczne trzymadełko które sprawdza się dosyć dobrze (w ostateczności są też igły do strzykawek);
- na razie nic nie frezuję precyzyjnie ani nie toczę elementów bo nie mam takiej potrzeby;
- potrzebuję tylko czegoś do szlifowania o małej prędkości obrotowej.

Biorąc po uwagę powyższe, zdecydowałem się zrobić szlifierkę ze szczoteczki.
A tak przy okazji: tak naprawdę to jej nie zepsułem, zepsułem tylko wymienne końcówki.

[Jajacek]

Czy w zastosowaniach modelarskich sprawdzają się frezy dentystyczne ? A jeżeli tak, to jakie ?
Czy zeszlifowane cząstki polistyrenu nie zabijają przestrzeni pomiędzy zębami ?

Wpadłem niedawno do zaprzyjaźnionego dentysty, zrobiłem mu mały remanent w szufladzie z frezami, kilka wypożyczyłem i przetestowałem. Frezy dentystyczne są w dwóch rodzajach: z zębami wykonanymi z węglika wolframu i z posypem diamentowym. Te pierwsze zabijają się zebranym polistyrenem i niespecjalnie nadają się do zastosowań modelarskich, za to te z posypem są idealne. Posyp jest dużo drobniejszy niż w tych frezach od Tamiyi i powierzchnia jest znacznie gładsza.

[Przemysław Szymczyk]

Witam

Naszło mnie na zakup jakiejś lepszej szlifierki, myślałem o PROXXON-ie MICROMOT 50EF.
Mam pytanie do bardziej obeznanych w temacie - czy można zasilić ją czymś innymi niż dedykowany zasilacz?

Widziałem opis sprzętu z wymaganiem by zasilacz miał powyżej 1A, na alledrogo jest spory wybór zasilaczy 12V 1-2A za kilkanaście zł - nada się to? Myślę o jakimś tymczasowym rozwiązaniu, docelowo kupiłbym oryginalny, ale teraz mi się nie uśmiecha wydanie stówy na zasilacz

[Macio4ever]

12V to 12V. Ja bym Ci jednak odradził kombinacje - Micromot ma swoją dedykowaną wtyczkę, będziesz rzeźbił z przejściówką. Zamiast 70zł za zasilacz to suma wyniesie Cię właśnie ponad 100 w dłuższym okresie. To już lepiej kup jakiś no name na 220V byle miał stosunkowo niskie obroty + giętki wałek.

[Przemysław Szymczyk]

Mam zasilacz 12V ale tylko 0,5A, więc pewnie będzie za słaby. Zresztą to zasilacz od takiego właśnie nołnejma za trzy dychy. Myślałem też o jakimś tańszym zestawie (widziałem jakieś firmy FERM za ok 100zł za całość łącznie z wałkiem) ale zależy mi żeby urządzenie było dobrej jakości, nie biło na boki i nadawało się do precyzyjnej roboty. A fakt że cały zestaw FERM jest w cenie wałka do proxxona zmusza do zastanowienia nad jego jakością

[Macio4ever]

Mam zasilacz 12V ale tylko 0,5A, więc pewnie będzie za słaby. Zresztą to zasilacz od takiego właśnie nołnejma za trzy dychy. Myślałem też o jakimś tańszym zestawie (widziałem jakieś firmy FERM za ok 100zł za całość łącznie z wałkiem) ale zależy mi żeby urządzenie było dobrej jakości, nie biło na boki i nadawało się do precyzyjnej roboty. A fakt że cały zestaw FERM jest w cenie wałka do proxxona zmusza do zastanowienia nad jego jakością

Akurat wałek Proxxona jest taki sobie - tzn nie ma bicia na końcu ale jest głośny. Co do precyzji, to z ręki zawsze jest ograniczona. Jeżeli chcesz mieć precyzyjne frezowanie/wiercenie musisz mieć stojak i stół bo inaczej lipa.

[Jajacek]

.