uruchamianie i start śmigłowca, a rozgrzewanie silnika

Jeśli chcesz porozmawiać o prawdziwych latających maszynach lub szukasz dokumentacji do swojego modelu - napisz o tym tutaj.

Re: uruchamianie i start śmigłowca, a rozgrzewanie silnika

Postprzez Michal » czwartek, 20 października 2011, 08:28

A jak to wygląda w praktyce w odniesieniu do Mi-14 i Anakondy? Pytam w kontekście SAR-u. Zetknąłem się z wersją że nasz śmigłowce są często za późno na miejscu wypadku na morzu z powodu zbyt długiego czasu od ogłoszenia alarmu do startu. Czy tu winne jest właśnie rozgrzewanie silników czy co innego? I co można z tym zrobić? Jak by z tym było w przypadku innych śmigłowców ratownictwa morskiego, np. Sea Kingów?
Avatar użytkownika
Michal
 
Posty: 893
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 16:51
Lokalizacja: Kraków

Reklama

Re: uruchamianie i start śmigłowca, a rozgrzewanie silnika

Postprzez Mac Eyka » czwartek, 20 października 2011, 13:28

Michal napisał(a):A jak to wygląda w praktyce w odniesieniu do Mi-14 i Anakondy? Pytam w kontekście SAR-u. Zetknąłem się z wersją że nasz śmigłowce są często za późno na miejscu wypadku na morzu z powodu zbyt długiego czasu od ogłoszenia alarmu do startu. Czy tu winne jest właśnie rozgrzewanie silników czy co innego? I co można z tym zrobić? Jak by z tym było w przypadku innych śmigłowców ratownictwa morskiego, np. Sea Kingów?


Mi-14 to w gruncie rzeczy ciężka maszyna, więc i potrzebuje więcej czasu na start czy dolot. Ale ma zaletę, że może usiąść na wodzie i podejmować rozbitków bezpośrednio z niej, a nie przy pomocy lin i wyciągarek.
Na pewno taki Bk-117 na miejscu katastrofy może być szybciej, ale jak istnieje potrzeba podejmowania ludzi z wody, to Mi-14 jest nie oceniony.
Z pozdrowieniami Samozwańczy Prezes Gildii Kręcących się Śmigiełek Maciek Poniatowski

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Mac Eyka

Zimna Wojna 2
 
Posty: 3171
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 21:08
Lokalizacja: Ouagadougou w Burkina Faso

Re: uruchamianie i start śmigłowca, a rozgrzewanie silnika

Postprzez young » czwartek, 20 października 2011, 15:38

Tak, tylko do takich czarów były PS. Których już nie mamy...
Ale to zaraz nam się zrobi offtop.
young
 
Posty: 570
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 13:49
Lokalizacja: Szczecin

Re: uruchamianie i start śmigłowca, a rozgrzewanie silnika

Postprzez qalimar » czwartek, 20 października 2011, 17:16

Wszystko zależy od informacji jaka wpływa do COM w Gdyni- to oni uruchamiają procedury i decydują jaki śmigłowiec ma wziąć udział w akcji i gdzie. Załoga dyżurna ma 10min na przejście z 2-ki do 1-ki, czyli de facto do startu. ani mniej, ani więcej- niezależnie, czy jest to W-3, czy Mi-14.
A jeśli chodzi o Pałery, to radzą sobie. Nie jest to wprawdzie PS, ale cóż...
Pzdr
Mariusz Kalinowski
Obrazek
Avatar użytkownika
qalimar
 
Posty: 208
Dołączył(a): wtorek, 6 kwietnia 2010, 16:50
Lokalizacja: Rügenwalde in Pommern

Re: uruchamianie i start śmigłowca, a rozgrzewanie silnika

Postprzez Jacek Bzunek » czwartek, 20 października 2011, 18:03

Mac Eyka napisał(a):Mi-14 to w gruncie rzeczy ciężka maszyna, więc i potrzebuje więcej czasu na start czy dolot. Ale ma zaletę, że może usiąść na wodzie i podejmować rozbitków bezpośrednio z niej, a nie przy pomocy lin i wyciągarek.

Już parenascie lat temu zabroniono wodowania Mi-14PS z uwagi na wpływ słonej wody na konstrukcję. Inna sprawa że PS przeszły już do historii a ratownictwem zajmują dwa PŁ/R.
Od dawna nie widziałem zdjęć wodujących Anakond-powód jest ten sam.
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5876
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: uruchamianie i start śmigłowca, a rozgrzewanie silnika

Postprzez young » czwartek, 20 października 2011, 19:05

qalimar napisał(a):A jeśli chodzi o Pałery, to radzą sobie. Nie jest to wprawdzie PS, ale cóż...

A mają inne wyjście...? To już można sobie samemu dopowiedzieć :?
young
 
Posty: 570
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 13:49
Lokalizacja: Szczecin

Re: uruchamianie i start śmigłowca, a rozgrzewanie silnika

Postprzez Treborh » piątek, 21 października 2011, 11:56

qalimar napisał(a):
rObO87 napisał(a):Żeby było jasne: chodzi o rozgrzanie samego oleju, który by działać prawidłowo musi mieć konkretną temperaturę?


Chodzi o rozgrzanie oleju, ale i o osiągnięcie nominalnej temperatury pracy przez silniki turbinowe. Proces ten wymaga czasu w każdym śmigłowcu, niezależnie, czy są to ś-ce rosyjskie, czy nie (od momentu uruchomienia ok.5-10 min). Samolot z napędem odrzutowym też nie od razu startuje po uruchomieniu.
Odwrotny proces, czyli schładzanie silników również wymaga czasu- silniki muszą osiągnąć określoną temperaturę do wyłączenia.


A serial oczywiście rządzi się swoimi prawami. Wirtualnymi nieco.


Współczesne silniki turbowałowe do startu wymagają jedynie odpowiedniej temperatury oleju. Ważna jest też temperatura oleju w przekładniach ale dzisiaj jedynie limituje się temperaturę do uruchomienia, która osiąga wartości -30 a czasem mniej stopni C. Toteż jeżeli tylko da się śmigłowiec uruchomić, ze względu na przekładnie w przeniesieniu napędu da się też i polecieć bez grzania. Ponieważ nowoczesne śmigłowce mają minimalną teperaturę oleju silnikowego do lotu w okolicy +10 stopni C (tak jest dla PW206 w EC135, A109) a temperatura ta osiągana jest praktycznie tuż po zakończeniu cyklu rozruchu to tzw. proces grzania silników nie występuje. Gorzej trochę z Mi-2 i innymi starszymi typami. Tam np. nie można zwiększyć mocy silników powyżej biegu jałowego dopóki olej w silnikach nie ma +30 stopni C a w przekładni +5 st. C. W mroźne dni zajmuje to czasem kilka minut (zwłaszcza przekładnia długo się grzeje). W celu skrócenia czasu w służbach, które startuja w trybie alarmowym albo śmigłowiec stoi w ogrzewanym hangarze albo podgrzewa się komorę przekładni za pomocą specjalnych urządzeń.
Wyłączanie: Mi-2 na biegu jałowym latem minimum 1 minuta, zimą 2 minuty. W-3 zawsze 2 minuty. EC135, A109 nie mają podanego czasu ale zaleca się 30 sekund na biegu jałowym. Przed wyłączeniem ważne jest by łopatki turbiny nieco się schłodziły, co wpływa na ich żywotność. Nie spotkałem się w tym przypadku z innym parametrem niż czas chłodzenia, żadna instrukcja nie podaje temperatury TOT, ja takowej nie widziałem.
Podsumowując, serial Medicopter nie jest taki SF i start tuż po uruchomieniu jest jak najbardziej możliwy. W końcu niemieckie służby mają 2 minuty od zgłoszenia by znaleźć się w powietrzu. Bajką są natomiast ich przygody i manewry śmigłowcem, które pasują do pokazów na piknikach ale w normalnych operacjach nikt się tak nie popisuje :)
Treborh
 

Re: uruchamianie i start śmigłowca, a rozgrzewanie silnika

Postprzez qalimar » piątek, 21 października 2011, 23:33

young napisał(a):A mają inne wyjście...? To już można sobie samemu dopowiedzieć :?


Nie mają. Niemniej jakoś to działa:

http://www.airplane-pictures.net/image163711.html
Pzdr
Mariusz Kalinowski
Obrazek
Avatar użytkownika
qalimar
 
Posty: 208
Dołączył(a): wtorek, 6 kwietnia 2010, 16:50
Lokalizacja: Rügenwalde in Pommern

Re: uruchamianie i start śmigłowca, a rozgrzewanie silnika

Postprzez Robert P. » czwartek, 3 listopada 2011, 01:54

http://www.youtube.com/watch?v=5cPrETpPQEA&NR=1

Tu się nie spieszyli z wyłączaniem...
...cars that were like wild ferocious animals.
Avatar użytkownika
Robert P.
 
Posty: 1761
Dołączył(a): czwartek, 18 czerwca 2009, 20:08
Lokalizacja: Kraków, czasem Świętokrzyskie

Poprzednia strona

Powrót do Lotnictwo - rzeczywiste

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości